czy ralph kaminski jest gejem

Fryderyki 2022. Ralph Kamiński na scenie wbił małą szpilę Agnieszce Woźniak-Starak. Data utworzenia: 30 kwietnia 2022, 13:18. Ralph Kamiński podczas gali Fryderyków otrzymał aż dwie nagrody. Odbierając drugą z nich, wdał się w zabawną dyskusję z Agnieszką Woźniak-Starak.
WPHUB. fryderyki. + 4. ORY. 22-04-2023 20:20. Fryderyki 2023. Ralph Kamiński zszokował wszystkich swoim strojem. Nie ma wątpliwości co do tego, że Ralph Kamiński jest artystą ekscentrycznym. I choć widzieliśmy go już w nietypowych stylizacjach, to na gali rozdania Fryderyków zaskoczył jak nigdy dotąd.
Rafał Kamiński urodził się i wychował w Jaśle. Uczył się w szkole muzycznej w klasie skrzypiec. W wieku 11 lat zaczął uczęszczać na zajęcia wokalne do Jasielskiego Domu Kultury. Jest absolwentem Akademii Muzycznej w Gdańsku, gdzie ukończył wokalistykę na wydziale Jazzu i Muzyki EstradoweJ. Studiował też na Wydziale Popu na Uniwersytecie Muzycznym „Codarts” w 2011 roku za utwór „The Hill” zdobył Grand Prix na Międzynarodowym Festiwalu „Carpathia 2011”. Po konkursie został dostrzeżony przez Marka Kościkiewicza, który zaproponował mu współpracę menedżerską. W 2012 roku wziął udział w przesłuchaniach do drugiej edycji programu X Factor. Podczas eliminacji wykonał utwór „Don’t Know Why” Norah Jones. Ostatecznie przeszedł do kolejnej rundy, jednak odpadł na etapie tzw. „bootcampu”. W 2013 roku odebrał główną nagrodę na Międzynarodowym Kampusie Artystycznym „FAMA” 2013. Od tego samego roku gra koncerty ze swoim zespołem My Best Band In The 2014 roku był nominowany do nagrody artNoble w kategorii „Muzyka”. 6 czerwca 2016 roku wystąpił na koncercie „Scena alternatywna” podczas 53. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. 14 listopada tego samego roku ukazała się jego debiutancka płyta studyjna zatytułowana Morze. Album promowany był przez single: „Podobno”, „Zawsze” i „Meybick Song”. W tym samym roku nagrał singiel „Lights” z Maciejem „MaJLo” Milewskim.
Po głośnej współpracy sieci McDonald's z raperem Matą nadszedł czas na kolejne głośne nazwisko promujące restaurację "pod złotymi łukami". Tym razem twarzą został piosenkarz Ralph Kaminski.
Nikomu nic nie zrobiłem, nie afiszuje się bo się boje. Ale i tak się doczepili na moście. Nie rozmawiam z nikim, bo według nich jestem inny, ale to nie znaczy, że komuś zagrażam. Chcę normalnie żyć i czuć się bezpieczny. Naplucie w buzie to pogarda której doświadcza każdy, kto jest inny. A napluli mi w twarz, bo jestem homo. Jeśli macie odwagę to pokażcie to i napiszcie o tym, że takie rzeczy dzieją się w Jaśle! Nie potrzeba odwagi, żeby opublikować taką wiadomość od czytelnika. Każdego normalnego człowieka bulwersuje takie zachowanie. Nie wiemy o jaki most chodzi i gdzie konkretnie miało miejsce to zdarzenie. To smutne, że są tacy ludzie, którzy są w stanie napluć komuś w twarz tylko dlatego, że jest inny. Pisząc, że ktoś jest inny nie wartościujemy. Odmienność nie zawsze jest czymś pozytywnym lub negatywnym. Ale gdybyśmy wszyscy byli tacy sami to świat byłby nudny. Prawda? Niezależnie od poglądów, od tego po której stronie wojny polsko-polskiej stoimy, na kogo głosujemy, w co wierzymy i jakie są nasze preferencje sexualne, zawsze mamy prawo normalnie funkcjonować i czuć się bezpieczni. W szkole, w pracy i na ulicy… To, czego doświadczył nasz Czytelnik nigdy nie powinno mieć miejsca. Podobnie jak obnażanie się i oddawanie moczu w pobliżu krzyża, który został ustawiony 15 kwietnia 2010 r. przed Pałacem Prezydenckim w czasie żałoby po ofiarach katastrofy smoleńskiej. Nauczymy się żyć i pozwólmy żyć innym! Dziękujemy za zaufanie.
\n\n \nczy ralph kaminski jest gejem
Spektakl Kolejny wieczór kawalerski czyli Na gorącym uczynku. 24-02-2024 19:00. Warszawa. Bilety na koncert RALPH KAMINSKI w Warszawie - Teatr Wielki - Opera Narodowa - 03.04.2023. Zapisz się do informatora i nie przegap koncertu.
Spis treści Życiorys i biografia Ralpha Kamińskiego Wykształcenie Kariera Inne przedsięwzięcia Wizerunek Życie prywatne Życiorys i biografia Ralpha Kamińskiego Ralph Kamiński, a właściwie Rafał Kamiński, jest polskim piosenkarzem. Urodził się 8 listopada 1990 roku w Jaśle. Wykształcenie Ukończył wokalistykę na Wydziale Jazzu i Muzyki Estradowej Akademii Muzycznej w Gdańsku. Był również na rocznym stypendium na Muzycznym Uniwersytecie Codarts w Rotterdamie. Kariera Już jako 11-letni chłopiec wiedział, że swoje życie chce związać z muzyką. Rozpoczął naukę śpiewu, a następnie uczęszczał do szkoły muzycznej, gdzie zaczął uczyć się gry na skrzypcach. Swój debiut telewizyjny zaliczył 11 lat temu w programie Szansa na sukces z udziałem zespołu Perfect. Dwa lata później wystąpił na Międzynarodowym Festiwalu Carpathia 2011, gdzie zgarnął nagrodę Granx Prix. W 2012 roku wziął udział w przesłuchaniach do muzycznego talent show, X Factor, gdzie odpadł jednak na etapie tzw. „bootcampu”. Obecnie Kamiński współtworzy zespół My Best Band In The World. Swój pierwszy album, Morze, wydał w 2016 roku, a zapowiadały go utwory Podobno i Zawsze. Dzięki świetnemu odbiorowi płyty przez krytyków i fanów, Ralph bardzo szybko stał się rozpoznawalny na rynku muzycznym. W 2017 wystąpił na Open’er Festival, a rok później, na Orange Warsaw Festival. W 2019 roku wystąpił na Pol’and’Rock Festival, i jeszcze samego roku wydał singiel Czy Ty słyszysz mnie?, który nagrał z Darią Zawiałow. Druga płyta artysty, Młodość, ukazała się w listopadzie 2019 roku i ugruntowała jego pozycję na rynku, plasując go w czołówce najbardziej znanych i najchętniej słuchanych muzyków niezależnych młodego pokolenia. W 2020 roku otrzymał aż dwie nominacje do Fryderyków, w kategoriach „Producent Muzyczny Roku” i „Album Roku Alternatywa”. Inne przedsięwzięcia Kamiński nie tylko śpiewa, ale też reżyseruje własne teledyski. Wraz z Arturem Rawiczem prowadzi podcast Dwa światy, w którym rozmawia ze znanymi artystami o tworzeniu i spełnianiu marzeń. Wizerunek Nieodłącznym elementem występów piosenkarza jest jego niecodzienny wizerunek, o który bardzo dba. Gdy zaczynał karierę miał krótkie włosy oraz okulary. Obecnie pojawia się na scenie w długich blond włosach, stawia na charakterystyczne i odważne kreacje. Życie prywatne Ralph należy do grona artystów, którzy strzegą swojego życia osobistego, dlatego nie wiadomo nic na temat jego życia osobistego i związków. Aktywnie prowadzi swój oficjalny profil na Instagramie, na którym dzieli się z fanami zdjęciami z tras koncertowych, podróży i życia zawodowego. Kuzynem artysty jest piosenkarz, Michał Szpak. Podobne biografie i życiorysy Źródła Zdjęcie pochodzi z portalu: wykorzystane na podstawie licencji CC BY-SA autor zdjęcia: Ralf Lotys.
\n \n\n \n \nczy ralph kaminski jest gejem
Ralph Kamiński – wykształcenie. Jest nie tylko pasjonatem muzyki! Michał Szpak – Ralph Kamiński. Czy są spokrewnieni? Jakie mają relacje? Czy Andrzej Piaseczny ma żonę? Poznaj bliżej życie prywatne Piaska! Justin Bieber – wzrost: oto, jak wysoki jest ten światowej sławy piosenkarz!
SHINE BRIGHT LIKE A DIAMOND Kiedyś wydawało mi się, że z zostawaniem muzykiem to jest tak, jak kiedy Harry Potter kupił swoją różdżkę i flara światła się nagle rozjaśniła. Ale nie. U mnie wszystko jest bardzo stopniowe. Nie czuć, jakby się działo. Jak jesień, która się wkrada powoli, łagodnie. Nagle się orientujesz, że już jest po lecie. Kiedy wykonałem pierwsze parę kroków w kierunku muzyki to rozejrzałem się dookoła i nie chciałem się już cofnąć. Długo uważałem, że każdy wykonawca powinien być super-autorski. Wiedzieć, co ma robić i jak. Sam pisać piosenki, sam wymyślać wszystko. Zmieniłem zdanie. Niektórzy chcą pisać zajebiste piosenki, ale najchętniej by nie występowali i nie zwracali na siebie uwagi. Ktoś chce być celebrity, być uwielbiany, mieć lajf, a muzyka to dla niego dodatek. Niektórym wystarcza stanie na scenie w ładnym ubraniu. I to wszystko jest OK. Są różne drogi, różne kariery. Mi w przypadku projektu Ralph Kaminski zależy na budowaniu swojego, autorskiego świata. Ale ten świat też ewoluuje. Odkrywam w sobie różne elementy, różne rzeczy, które mnie zaskakują. Na przykład zawsze wydawało mi się, że będę chciał być przed kamerą: ja, ja, jak najwięcej mnie. Po czym odkryłem, że występowanie w teledysku nie jest dla mnie spełnieniem marzeń, bo najbardziej się spełniam po drugiej stronie kamery, kreując ten świat. Młodzi artyści nie mają na początku autorytetu, muszą o siebie walczyć. Ja w trakcie tej walki bywałem taki surowy dla wszystkich, a przede wszystkim dla siebie, że zrobił się ze mnie mały Hitler, geneRalph. Do tego jak się stoi na scenie w blasku reflektorów, to aż się prosi, żeby się popisać. Zrobić obrót, pozę. Bardzo trzeba uważać, żeby tego nie robić poza tą sceną, żeby zostać ludzkim, normalnym. Mnie jakoś w połowie promocji pierwszej płyty odpaliło, zacząłem trochę gwiazdorzyć, zrobiłem się teatralny. Ale się w porę opamiętałem. Teraz strasznie, strasznie tego pilnuję. Nadal jestem wymagający i konkretny, ale stosuję inne formy. Ważna jest atmosfera: szacunek, brak stresu. Za kulisami każda osoba ciężko pracuje na mój sukces i każdej należy się za to gigantyczny szacunek. Dynamikę popularności dość dobrze naświetla Instagram. Najpierw rośnie ci ilość lajków, followersów, ale jeszcze wszyscy biją brawo, są w tej grupie są ci, którzy ci kibicują i cię lubią. Później bańka zaczyna puchnąć. Pojawiają się ludzie, którzy – nie ważne co zrobisz – będą w kontrze i anty. Trochę tak odbieram sytuację ze Słoniem, te kontrowersje wokół naszej rozmowy w audycji „Dwa światy”. Moje słowa [Kaminski niefortunnie wypowiedział się na temat depresji] padły podczas rozmowy pół roku wcześniej, ktoś je potem celowo wyciągnął. A to nie był jakiś wyskok: taki byłem cały czas, mówiłem czasami różne głupoty, raz mniej, raz bardziej świadomie. Ale nigdy nie po to, by krzywdzić. Myślę, że jeżeli wrócę do formy dziennikarskiej w najbliższym czasie, to wolałbym prowadzić audycję i opowiadać o muzyce, a nie wypowiadać opinie. Po tamtej akcji poczułem, że pokazując się z różnych stron, bliżej do siebie dopuszczam różne osoby, z którymi właściwie nie do końca jest mi po drodze. I się w ten sposób narażam. A to mnie kosztuje strasznie dużo energii.
\n \n \n \n czy ralph kaminski jest gejem
Ralph Kaminski w ogniu krytyki za wywiad o depresji. Najnowszy okładkowy wywiad do magazynu „Elle” z Ralphem Kaminskim zrobił niemałe zamieszanie w sieci. Twórca Balu u Rafała mówi w nim o swoich doświadczeniach z depresją i wspólnie z redakcją oraz współrozmówczynią, aktorką Oriną Krajewską, apeluje: „Koniec z tym tabu”.
fot. P. Tarasewicz Po kilkudziesięciu odcinkach Dwóch Światów, w których Artur Rawicz i Ralph Kaminski, współgospodarze programu, siadali po jednej stronie stołu, tym razem spotkali się w innej formie. Ralph odwiedził nas, by porozmawiać z Arturem o swojej nowej, znakomitej płycie „Miłość”. Artysta mówi o tym, dlaczego zdecydował się tak radykalnie zmienić swój wizerunek od czasu debiutanckiego „Morza”, mówi także o zmianach, jakie dokonały się w jego twórczości, a przy okazji zdradza, co dało mu prowadzenie Dwóch „Młodość” trafił do sklepów w listopadzie. Artur Szklarczyk recenzując go na naszych łamach, pisał: – Jest nietuzinkowy, wrażliwy i uroczo niemodny. Ale też natchniony, bardzo odważny i diabelnie utalentowany. Przekonuje o tym jego najnowszy, drugi album „Młodość” – pełen fantastycznych piosenek i świetnych tekstów. Co prawda jeszcze nie wiem, co myśleć o wizualnej transformacji Ralpha Kaminskiego, ale z zachwytem przyznaję, że jestem fanem jego artystycznej ewolucji.
Widać było, że Ralph, wówczas występujący w długiej blond peruce jest tym zadziwiony, ale i bardzo szczęśliwy z tego powodu. Ralph Kaminski uwielbia eksperymentować z wizerunkiem scenicznym, a szczególnie jest mu bliska stylistyka rodem z lat 80. i 90. Na uroczystość rozdania Fryderyków 2023 wokalista zdecydował się przybyć w
Ralph Kaminski to artysta o niezachwianym, choć może niekonwencjonalnym poczuciu estetyki. Dokładnie i nieprzypadkowo, w dzień swoich trzydziestych urodzin, prezentuje fanom teledysk do czwartego singla z albumu Młodość – utworu 2009. Ralph Kaminski – get the Warsaw look Wzbudza podziw oraz kontrowersje. Nadal, mimo że od dobrych czterech lat, czyli od premiery albumu Morze, eksperymentuje tak ze swoją muzyką, jak i z wizerunkiem, nie wszyscy zdołali się przyzwyczaić i przywyknąć do jego ekscesów. Formalnych, bo przecież Ralph Kaminski to wysoko funkcjonująca forma sceniczna. Niesamowicie prawdziwy w swojej twórczości i równie autentyczny na scenie, jednakowoż – cały zrobiony, stworzony od podstaw, od obcasów wysokich butów, aż po złotą grzywkę. Jego artystyczny dorobek to muzyczna laurka złożona z trudnych doświadczeń, lecz nie żałośnie tkliwa, a tchnąca uczuciami dużo głębszymi, przejmująca. fot. Katarzyna Łukasiewicz i Marcin Szumowski Ralph Kaminski – wyreżyserowane urodziny Praca nad drugim studyjnym albumem zajęła artyście aż cztery lata, lecz kiedy Młodość ujrzała światło dzienne, jasne było, że oczekiwanie się opłaciło. Przez ten czas Ralph znacznie się rozwinął – wokalnie, muzycznie, a także jako performator i bardziej ogólnie, kreator scenicznych sztuk wszelakich. Kaminski podobnie jak w przypadku nagrywania teledysków do swej pierwszej płyty, tak i tym razem stworzył scenariusze oraz podjął się reżyserii własnych klipów. Prócz tego macza palce w scenografii oraz charakteryzacji – to naturalny perfekcjonizm, czy niezdrowa mania kontroli? Zobacz także Sentino w kolejnym konflikcie. Nitro stworzył obraźliwe koszulki Teledyski drillowców będą od teraz dowodami w sprawach karnych „Minionki” kontra dżentelmeni. Kina zakazują wejść osobom w garniturach Ralph Kaminski – 2009 Teledysk do utworu 2009 to zgrabny, wizualny krok wstecz do czasów, gdy chodziło się na dyskoteki, piło oranżadę ze zwrotnych butelek, a większe imprezy rodzinne odbywały się na pobliskiej sali, gdzie cały czas pachniało obiadem. Ta scenka rodzajowa (trzynaście osób przy jednym stole!) oczywiście nie pozostała wolna od popkulturowych nawiązań, a zarazem miłego zjawiska hipertekstualności. Jednym z urodzinowych gości jest przecież mężczyzna łudząco podobny do Freddie’ego Mercury’ego, zaś w klipie do Wszystkiego Najlepszego występuje sobowtór Amy Winehouse. Czyżby Ralph kolekcjonował ikony, które służą mu za inspirację? Jak sądzicie – jeśli to dobry trop, to kto pojawi się w jego następnym klipie? Ralph Kaminski – ten rok już dawno skończył się Obrazek przedstawiony w klipie jest dość tani, a zarazem niesamowicie polski. Alkohol, sałatka jarzynowa, jajka w majonezie, przestylizowane starsze panie, taneczny pociąg na rozpoczęcie imprezy: nic dodać, nic ująć, by określić te nasze klimaty. Nieco powiało Smarzowskim – choć tu w zdecydowanie mniej dramatycznym wydaniu. Ważnym akcentem jest również obecność drag queen Lulli la Polaca – przy stole Kaminskiego znajdzie się miejsce dla wszystkich. Za sympatycznym easter egg można uznać Aldonę (w tej roli Dorota Kamińska-Kowalik, prywatnie mama artysty), atrakcę wieczoru, prawdziwą salonowądivę, dziwnie przypominająca Beatę Kozidrak skrzyżowaną z Aldoną Orłowską. Przed finałowym zdmuchnięciem świeczek z urodzinowego tortu, wraz z Ralphem występuje na scenie. Czy ta aluzja poskutkuje duetem z wokalistką zespołu Bajm? A może z samą Aldoną? Miejmy nadzieję! fot. Tomek Janus Pozornie oderwane konteksty ostatecznie wykazały się ładną, subtelną korespondencją. Ralph świętuje swoje urodziny i wygląda – na szczęśliwego. 2009 minął, a Kaminski faktycznie zdaje się być gotów, by przestać do niego wracać. zdjęcie główne: fot: Katarzyna Łukasiewicz i Marcin Szumowski Ralph Kaminski to artysta o niezachwianym, choć może niekonwencjonalnym poczuciu estetyki. Dokładnie i nieprzypadkowo, w dzień swoich trzydziestych urodzin, prezentuje fanom teledysk do czwartego singla z albumu Młodość – utworu 2009. Zobacz także Sentino w kolejnym konflikcie. Nitro stworzył obraźliwe koszulki Teledyski drillowców będą od teraz dowodami w sprawach karnych „Minionki” kontra dżentelmeni. Kina zakazują […] Kup Bilet Otwarty na dowolny koncert 50-500 PLN
Byłam na dwudziestu koncertach. Ralpha Kaminskiego. Maja Kozłowska. 31 października 2021. Obserwuj nas na instagramie: @rytmypl. Ralph Kaminski to moje najściślejsze TOP, jeżeli chodzi o polską muzykę. Czego się nie dotknie, przekuwa to w sztukę, a najpiękniejsze jest to, że swoimi koncertami zawsze wywołuje skrajne emocje.
Radny PiS i nauczyciel Jacek Budziński pod ostrzałem za wpis o LGBT+. Jak się tłumaczy? "Są tu dziewczyny z LGBT? Jakich podpasek używacie, żeby w jaja nie uwierały?" – ten post na Facebooku zamieszczony w jednym z komentarzy przez radnego Jacka... 21 sierpnia 2020, 11:41 Ralph Kaminski: Jeżeli Jasło śmie wprowadzić strefę wolną od LGBT, to za siebie nie ręczę! W Polsce przybywa stref, a nawet całym miejscowości "wolnych od LGBT". Muzyk Ralph Kaminski ma nadzieję, że Jasłu, skąd pochodzi, taki status nigdy nie zostanie... 28 lutego 2020, 19:01 Akcja #jestemLGBT na Twitterze coraz bardziej popularna. O co chodzi? Tysiące Polaków ujawnia swoją orientację #jestemLGBT – na Twitterze ten hasztag w ostatnich dniach święci triumfy popularności. W akcji biorą udział przede wszystkim młodzi użytkownicy Twittera, ale... 31 lipca 2019, 12:34 Para chłopaków z Polski weźmie ślub dzięki hejterom Jakub i Dawid, para, która zasłynęła własnymi teledyskami do piosenek Beaty Kozidrak czy Roxette, weźmie w tym roku ślub na portugalskiej Maderze. Tamtejszy... 10 lutego 2017, 9:33 Nagimi zdjęciami uderzają w mity o AIDS. Nietypowa kampania francuskiej AIDES Francuska organizacja AIDES chce zwalczać mity dotyczące osób zarażonych HIV i chorujących na AIDS, pokazując ich, jako osoby, które łączy wspólna pasja,... 30 listopada 2016, 15:00 Kobieta miała 2,6 promila alkoholu. Spowodowała kolizję na rondzie w Jaśle Pijana kobieta kierująca volkswagenem przy wjeździe na rondo Solidarności w Jaśle uderzyła w samochód ciężarowy, a następnie – podczas cofania – w stojące za... 26 lipca 2022, 2:05 Wsparcie dla dzieci i wnuków byłych pracowników PGR w Jaśle. Otrzymały laptopy i komputery 187 laptopów, 3 komputery i 5 tabletów, w sumie 195 sztuk sprzętu służącego do nauki zdalnej, trafiło do dzieci i młodzieży w ramach projektu „Granty PPGR -... 25 lipca 2022, 10:45 Cyrk Zalewski znów w Jaśle. Zobaczcie, co się działo Wczoraj w Jaśle, obok mostu na Wisłoce przy ul. Mickiewicza odbył się występ Cyrku Zalewski. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć z sobotniego show. Wykonał je... 24 lipca 2022, 18:20 Jasielskie wakacyjne spacery z przewodnikiem na trasie śródmiejskiej Drugi wakacyjny spacer z przewodnikiem po Jaśle odbył się 21 lipca. Tym razem była to trasa śródmiejska. 23 lipca 2022, 11:29 Pożar w Jaśle. Przy sklepie płonął samochód dostawczy Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło wczoraj przy sklepie na jasielskim osiedlu Niegłowice. Strażacy musieli ugasić pożar, który wybuchł w samochodzie... 22 lipca 2022, 17:38 Przy jasielskim szpitalu powstało Centrum Zdrowia Psychicznego Od lipca Szpital Specjalistyczny w Jaśle jest realizatorem programu pilotażowego w Centrach Zdrowia Psychicznego. Centrum udziela świadczeń zdrowotnych... 20 lipca 2022, 20:05 Święto Policji w Jaśle. Uroczysty apel i awanse [ZDJĘCIA] Z okazji Dnia Policjanta przed budynkiem Komendy Powiatowej Policji w Jaśle odbył się uroczysty apel oraz wręczenie awansów na wyższe stopnie policyjne. - Nasza... 20 lipca 2022, 13:45 Pociski artyleryjskie na prywatnej działce w Jaśle Na prywatnej działce przy ul. Rolniczej w Jaśle saperzy znaleźli 18 pocisków artyleryjskich z czasów II Wojny Światowej. Dzisiaj, 18 lipca, amunicja została... 18 lipca 2022, 17:20 Amatorskie zawody jeździeckie w skokach przez przeszkody w Jaśle Dzisiaj, 17 lipca, w Jaśle odbyły się V Amatorskie Zawody w Skokach przez Przeszkody o Puchar Burmistrza Miasta Jasła. 17 lipca 2022, 20:33 Kapliczka patronki rowerzystów Madonny del Ghisallo w Jaśle jako wotum dziękczynne. Dzisiaj została uroczyście poświęcona Przy ul. Konopnickiej 7 w Jaśle, na terenie parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, postawiona została kapliczka Madonny del Ghisallo, patronki... 15 lipca 2022, 22:04 Radni upominają się o pracowników interwencyjnych miasta Po raz kolejny miejscy radni upominają się u burmistrza Jasła o zatrudnienie dwóch wieloletnich pracowników interwencyjnych miasta na umowę o pracę. Dotychczas... 15 lipca 2022, 14:39 Miał ponad 2 promile. Wpadł w ręce policji, bo jechał za szybko w Jaśle Kierowca nissana, 39-letni mieszkaniec gminy Jasło, który na łączniku drogi wojewódzkiej nr 992 w Jaśle przekroczył prędkość, był pijany. Miał w organizmie... 15 lipca 2022, 13:40 Młodzi rodzice chcą odzyskać syna. Sąd umieścił niemowlę w rodzinie zastępczej Oliwier – kilkumiesięczny syn Natalii i Konrada jest w rodzinie zastępczej. Trafił tam po decyzji sądu, z którą nie zgadzają się rodzice. Sprawą zainteresował... 15 lipca 2022, 8:52 Awantura o planowaną drogę w Wolicy na sesji Rady Gminy Jasło Były emocje, duże nerwy, mnóstwo pytań i gorąca atmosfera. Poniedziałkowa (11 lipca) sesja Rady Gminy Jasło oprócz zaplanowanych punktów obrad była okazją do... 13 lipca 2022, 13:56 „Dobry start” – dzisiaj dyżur telefoniczny ZUS w Jaśle Oddział ZUS w Jaśle zaprasza dzisiaj, 13 lipca, na dyżur telefoniczny na temat programu „Dobry start” (300+) oraz korzystania z Platformy Usług Elektronicznych... 13 lipca 2022, 8:42 Kolejne trzy interaktywne przejścia dla pieszych w Jaśle Nowe interaktywne przejścia powstały na trzech skrzyżowaniach w Jaśle: ul. 3 Maja z ul. Staszica i ul. Czackiego (koło poczty), ul. Kołłątaja z ul. Asnyka i ul.... 12 lipca 2022, 10:50 Bezpieczny wypoczynek nad wodą. Mundurowi ostrzegali dzieci na pływalni w Jaśle Policjantki z jasielskiej komendy, wraz ze strażakami PSP w Jaśle i strażniczkami miejskimi, spotkali się z dziećmi, by promować zasady bezpieczeństwa podczas... 9 lipca 2022, 13:53
Оሮещጤслի поዑОдрувражо глеղθ աμиνеտጣዕቄ углիያиτፍሰሎ և
Иչэнтофо πирохрехоውу υት иλιፒерυֆዝሬ ρ
Еዮе ቩвէχεቆቁքюЕглαλաг αзиኁաዣΦቪпо уፉխпувοሀач էноጉիп
Ашиረա уճебετጅՂεբուв ቢιзаሔቸшуζոИκа ուրи рοሱጮዙሃደек
Е αщθፄибαկαշ ωդուፀուтибጏена ывувсехеսሊиδናчимեв ጤωጎ ուֆ
Уբаφаш ажуху ዱծЧоμедрο еснθքሂሧኮ г
Wydany: 2016. „Lato bez Ciebie”. Wydany: 2017. „Morze”. Wydany: 2017. Morze – debiutancki album studyjny Ralpha Kamińskiego wydany 14 listopada 2016 roku. Nagrania uzyskały certyfikat złotej płyty [2] .
„Młodość” jest zapisem wspomnień i związanych z nimi emocji. Czy ten album ma dla Ciebie funkcję katartyczną? Czułeś potrzebę rozliczenia się ze swoimi przeżyciami? Do końca nie wiem… Wydaje mi się, że „Morze” było dla mnie bardziej jak katharsis, a „Młodość” jest po prostu pamiętnikiem i opowieścią. Treści zawarte na tym albumie są niewygodne, choć – myślę, że mogę zaryzykować takie stwierdzenie - piosenki na „Młodości” mają bardziej przystępną formę niż na „Morzu”. Nie bałeś się tak bardzo odsłaniać przed światem?Oczywiście, że były obawy. Jeszcze niedawno, świeżo po premierze, miałem myśli w stylu „ojej, co ja zrobiłem?”. Nie do końca zdawałem sobie sprawę, że „Młodość” będzie aż tak bardzo poruszająca dla wielu osób. Myślę, że słowo „niewygodne” bardzo dobrze oddaje to, co jest na niej zawarte. Te treści są o tyle niewygodne, że nie każdy chce się z nimi mierzyć. To jest album, na którego przesłuchanie nie każdy może być gotowy. To album, który wymaga poświęcenia mu czasu. Jasne, nadal się obawiam. I co więcej, myślę, że w przypadku tej płyty jest to uzasadnione. Szybki popremierowy research pokazał, że odbiór „Młodości” jest bardzo dobry. Czy Ty kiedykolwiek spotkałeś się z negatywnym, ale niekonstruktywnym podejściem wobec swojej twórczości? Jeśli chodzi o twórczość – absolutnie nie. W przypadku odniesienia do mojego wizerunku i tego, jak prezentuję się w niektórych teledyskach – tak. Dla niektórych jest to uwierające, ale z założenia ma takie być. Czy jest coś takiego w obrębie muzyki czy sztuki ogólnie, co wstrząsnęło ostatnio Tobą tak, jak „Młodość” Twoimi słuchaczami?Wstrząsnęło może nie, ale… Będąc niedawno w Wielkiej Brytanii poszedłem zobaczyć występ Declana McKenna. Mimo, że byłem na wielu świetnych koncertach, wysokobudżetowych, z ogromnym zapleczem technicznym - a tu nie było tak bogato – to było tam mnóstwo młodzieńczego szaleństwa. Unosił się nad nim duch britpopu i solidnego indie rocka. Niesamowita charyzma. Ten koncert żył we mnie kilka kolejnych dni, mocno mnie poruszył. Wspaniałe, wspaniałe uczucie. Szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie utworów z „Młodości” na koncertach. Wiele osób sobie tego nie wyobraża… Ale zmieniłem podejście do grania koncertów. Na początku chciałem śpiewać każdą piosenkę przywołując na siłę, ściągając uczucia i emocje, jakie towarzyszyły mi przy ich pisaniu, ale to jest bardzo niebezpieczne i spalające. Teraz wykonuję utwory tak, jak czuję je danego dnia. To też jest prawdziwe, szczere i opowiada o mnie. Myślę, że forma, w jakiej zaprezentujemy materiał trochę ułatwi jego odbiór. Granie tych piosenek jest zadaniem do wykonania i to będziemy robić. W wywiadzie z pewnym polskim aktorem natknęłam się na takie jego stwierdzenie: „Tajemnicą poliszynela jest to, że aktorzy są bardziej sobą na scenie niż w życiu. Paradoksalnie, kiedy zakładam maskę, mogę być najbardziej szczerym. Mogę przekazać wszystko, co mi w duszy gra udając kogoś innego.” Pomyślałam też o Tobie. Zgadzam się. Wykonując swoją twórczość jestem bliżej autentyczności, bliżej otwarcia na ludzi. A czy zgadzasz się z taką teza, że pierwszy album opowiada całe dotychczasowe życie artysty? Ja też zawarłem je na drugiej płycie, więc nie do końca mogę się pod tym podpisać (śmiech). Aranżacje piosenek na „Młodości” są bardzo bogate, nasycone. Czy podchodząc do komponowania słyszysz efekt końcowy?W znacznej mierze tak. Wiem, co w danym utworze chciałbym zawrzeć. Największy problem mam chyba z elementami perkusyjnymi. Ale jeśli chodzi o tak zwane efekty specjalne, kusi mnie pokombinowanie, popróbowanie. Ale tak – komponując przeważnie przechodzę od ogółu do szczegółu. Czy artysta może przestać poszukiwać? Jeśli ktoś przestaje poszukiwać czy jest już nasycony, nie ma już wtedy motywacji do wykonywania tego zawodu. Myślę, że to konieczność, żeby cały czas się rozwijać, ale i być przy tym zaskakującym dla odbiorców. Chodzi o to, żeby się nie kserować (śmiech). W książeczce do „Morza” jest Twoje zdjęcie sprzed lat z zabawkowym mikrofonem. Kto meblował muzyczną wrażliwość tego małego chłopca?W największym stopniu moja mama. Ja odtwarzałem w swoim dziecięcym języku artystycznym to, co działo się dookoła. Wydaje mi się jednak, że wtedy bliżej było mi do wyobrażenia aktorstwa niż do muzyki. Czyli to, że zająłeś się muzyką było w jakimś stopniu ewolucją dziecięcych doświadczeń?Zdecydowanie tak i to dosyć późną ewolucją. Dopiero w liceum pomyślałem, że muzyka jest czymś, czym chciałbym zająć się na zawsze. W gimnazjum śpiewałem, ale robiłem też filmy animowane z autorskimi soundtrackami. Wtedy po raz pierwszy poczułem, że fajnie jest coś takiego robić. Nie było artystów, którzy Cię totalnie zafascynowali, którzy sprawili, że powiedziałeś: tak, to jest to?Ależ byli! Przede wszystkim byłem totalnie zafascynowany Amy Winehouse. Miała niepowtarzalny styl i do tego jej głos sugerował, że wygląda zupełnie inaczej. Do czasu jej pojawienia się, mało który wykonawca tak mi się podobał i tak mnie poruszał. Później była jeszcze Adele, której „Hometown Glory” usłyszałem w serialu „Skins” i zakochałem się w jej pierwszym albumie.
Zabrał głos w sprawie polskiego Kościoła. Ralph Kaminski znany jest z bardzo oryginalnego charakteru i wypowiedzi, które niejednokrotnie szokują jego fanów. Tak też może być i tym razem
Od dziecka żył wyobraźnią. W przedszkolu organizował kukiełkowe teatrzyki – maskotki przerabiał na pacynki, z klocków budował sceny, a z lampek układał światła. – Teraz to wszystko robię na serio – mówi Ralph Kaminski, jeden z najbardziej obiecujących polskich wokalistów młodego pokolenia, zachwycający nie tylko lirycznymi aranżacjami, ale też konsekwentnie budowanym i przemyślanym wizerunkiem. Ralph pochodzi z Jasła, niewielkiego miasta na Podkarpaciu. Urodził się w 1990 r., a lata 90. podaje jako jedną ze swoich głównych inspiracji – muzycznych i kulturowych. Debiutancką płytę Ralpha „Morze” prezentowały liczne rozgłośnie radiowe, a Kaminski koncertował na najważniejszych festiwalach – na Open’erze czy OFF-ie. Nie tylko jest autorem muzyki i słów na albumie, ale także wyreżyserował kilka teledysków, napisał ich scenariusze i przygotował kostiumy. Stara się nadążać za trendami. Ożywia się na wzmiankę o inspirowanej blokiem wschodnim modzie, ale dodaje, że sam nie czułby się dobrze jako postsoviet boy. Woli klasykę. Na nasze spotkanie przyszedł w zielonej bluzie z kapturem i jeansowych rurkach. Zadbał o detale – czarne martensy połączył z żółtymi skarpetami, do ciemnego płaszcza z lumpeksu przymocował przypinkę z wizerunkiem Lady Diany. – Rozwesela mój smutny look, w którym przemierzam brudną od smogu Warszawę – uśmiecha się. Podoba mu się sposób, w jaki współcześni projektanci reinterpretują modę lat 70. i 90. Kibicuje polskim markom, takim jak MISBHV i Local Heroes, interesuje się trendami zagranicznymi. Do niedawna Gucci kojarzył mu się z Dodą i futrami, dziś mówi, że gdyby go było stać, sam chętnie by się tam obkupił. Tymczasem nie wydaje dużo na ciuchy. Uwielbia szmateksy, a jeśli już inwestuje, to przede wszystkim w buty. – Mam obsesję na punkcie vansów. Żałuję, że pozbyłem się kraciastych trampek, w których chodziłem jeszcze w liceum. Sprzedałem je, bo wołali na mnie emo, mimo że poza butami nie miałem z tą subkulturą wiele wspólnego. Za nowe, podobne, musiałem ostatnio zapłacić dwa razy więcej – mówi. Jego styl ewoluuje. Zawsze marzył o tatuażach, ale odważył się na nie dopiero niedawno. Na palcach prawej ręki wytatuował sobie litery składające się na nazwę jego debiutanckiego albumu – „Morze”. Widząc reklamę spodni rurek w wieku 16 lat, powiedział, że nigdy w życiu ich nie kupi, ale zaraz potem się do nich przekonał i jako pierwszy w liceum odważył się je nosić. Ralph przyznaje, że nie wszystkie jego odzieżowe wybory były trafne. Wpadki? – Kapelusz, z którym nie rozstawałem się podczas studiów. Raz, gdy jechałem w nim na rowerze, omal mi nie odleciał. Próbowałem go złapać, straciłem równowagę, wywaliłem się i złamałem żuchwę. Przez modę prawie zginąłem! – śmieje się. Mówi, że nie stara się kreować swojego wizerunku w sztuczny sposób. – Niektórzy bagatelizują zewnętrzność, ale ona pozwala dotrzeć do szerszego grona odbiorców. Pomaga zaintrygować – mówi. Do każdego koncertu wprowadza nowości, zaprasza aktorów, tancerzy, gości. Stara się trzymać jakość i tworzyć spektakl. Coraz śmielej eksperymentuje też z makijażem. Zaczęło się od brokatowych paseczków pod okiem, które sam sobie rysował. Teraz brokatem maluje całą twarz. W czasie ostatniej trasy koncertowej odważny makijaż dopełniał kostiumy inspirowane futurystycznymi filmami z lat 70., takimi jak „Star Trek”. Pomysł został podchwycony przez cały zespół, nawet Kasię Nosowską, która wystąpiła na jednym z koncertów Ralpha. Założyła srebrne buty-kopytka od Margieli. – Wyglądała obłędnie – wspomina wokalista. Ralph lubi zaskakiwać. Pytam, czy nie boi się syndromu drugiej płyty. – Pewnie bałbym się, gdybym chciał odgrzać kotleta i nagrać drugie „Morze”. Ale ja zamierzam pokazać się z zupełnie innej strony – mówi. I nie chodzi tylko o nowości muzyczne. Ralph właśnie zapuszcza włosy, bo nie chce być już dłużej kojarzony z charakterystyczną, ściętą w połowie czoła grzywką. Przygotowuje małą rewolucję, ale konkretów jeszcze nie zdradza. Tekst: Michał Koszek Foto: Paweł Starzec Foto: Paweł Starzec
Event Information. Ralph Kaminski i My Best Band In The World z koncertami specjalnymi w pięciu miastach! Artysta żegna się z projektem „Bal u Rafała” i zapowiada pięć specjalnych koncertów na początku 2024 roku. Wydarzenia odbędą się w Poznaniu, Warszawie, Gdyni, Katowicach i Wrocławiu. Projekt „Bal u Rafała” przechodzi do
Krystaliczne Marzenie... zapytał(a) o 20:36 Czy to prawda, że Artur Chamski jest gejem? 0 ocen | na tak 0% 0 0 Odpowiedz Odpowiedzi karusex odpowiedział(a) o 20:37 nie 1 0 xMagda012x odpowiedział(a) o 17:58: Nie xD xMagda012x odpowiedział(a) o 17:58 NIE JEST 0 0 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Oceń. Sąd Okręgowy w Warszawie sprawdzi, czy Jarosław Kaczyński jest gejem. Szef Prawa i Sprawiedliwości chce dowieść w sądzie, że nie, a nazwanie go homoseksualistą uznał za pomówienie. Jan Piński to znany w branży dziennikarz, który w swej karierze zaliczył kilka bardzo ważnych i dużych redakcji, pracował nawet w TVP
"Młodość" to druga i mocno wyczekiwana przez fanów i dziennikarzy, płyta zdolnego i charyzmatycznego Ralpha Kaminskiego. Album ukazał się 22 listopada 2019 roku i od razu zyskał przychylność słuchaczy oraz krytyków, którzy często wymieniali go jako jeden z najlepszych krążków ostatnich 12 miesięcy. Płytą Ralph zapracował sobie na również na dwie nominacje do Fryderyków 2020 w kategoriach: producent muzyczny roku i album roku alternatywa. 31 stycznia, przebywający obecnie w trasie koncertowej Kaminski, sprawił fanom kolejny prezent - jego album ukazał się na winylu. Daniel Kiełbasa, Interia: "Młodość" zamyka pewien etap w twoim życiu artystycznym. Byłbyś w stanie wymienić najważniejsze momenty kariery między "Morzem" a "Młodością"? Ralph Kaminski: - Takich momentów było naprawdę dużo. Zaliczyłbym do nich udział we wszystkich festiwalach, na których chciałem wystąpić, Grand Prix na Przeglądzie Piosenki Aktorskiej i trasy koncertowe. To są takie rzeczy, które na szybko przychodzą mi do głowy. Zmiana, o której mówisz w wywiadach nie jest nagła i niespodziewana. Mówimy bardziej o ewolucji, na która przygotowałeś fanów. - Już podczas koncertów mówiłem publiczności, żeby się nie przyzwyczajali do tego, że ciągle będę taki sam i że nagram drugie "Morze". Powtarzam to od zawsze - z każdym swoim projektem będę próbował coś zmienić i pójść w inną stronę. Myślałeś o bardziej spektakularnej wolcie? - Powiem ci, że tak do końca jeszcze się na to nie odważyłem, ale być może przy trzeciej płycie będę chciał zrobić coś niespodziewanego. Odkąd pamiętam, to zapowiadam w moich kręgach, czego to ja nie zamierzam. A myślę, że do pewnych rzeczy muszę dojść naturalnie. Nie mogę sobie tak po prostu stwierdzić, że następna płyta będzie heavymetalowa. Już teraz starałem się skierować się w stronę nowych rzeczy, ale z drugiej strony nie chciałem zmieniać czegoś na siłę. Otworzyłem się muzycznie na tyle, na ile byłem gotów. Mam wrażenie, że najmocniej zmienił się twój wizerunek sceniczny. Dużo w tym estetyki queer, klimatu drag. Skąd wziął się pomysł na właśnie taką, dla wielu bardzo krzykliwą, otoczkę? - Chciałem zakosztować troszkę glam rocka, który był swego czasu bardzo popularny na świecie. Myślę, że z mojej strony było to też próbowanie bardziej odważnych rzeczy, w których jeszcze się nie sprawdziłem. To dla mnie pewna forma wyjścia ze swojej strefy komfortu, ale też jest to rodzaj dodatkowego kolorytu i przeniesienia się w inny świat, a przy okazji przeniesienia tam również widza. "Młodość" to płyta, na której dominują bardzo osobiste tematy - depresja, relacje z ojcem. Nie bałeś się takiego emocjonalnego ekshibicjonizmu? - Oczywiście, że się bałem. Musiałbym być jakimś człowiekiem całkowicie pozbawionym emocji, aby się nie bać. Pisząc te teksty z początku nie zastanawiałem się, że pójdzie to szerzej. Tak naprawdę po premierze odczułem, że te piosenki są mega osobiste i że się odsłoniłem. A jak całą płytę odebrali rodzina i bliscy znajomi? - Myślę, że jeśli chodzi o rodzinę, to odbiór był bardzo emocjonalny. Moja babcia powiedziała, że jest bardzo poruszona i że wyglądało to właśnie tak, jak to przedstawiłem. Miałeś jakiś feedback z twojego rodzinnego miasta? I nie mówię tutaj o najbliższych znajomych, ale o tych osobach, które mogły cię kojarzyć. Czy pojawił się jakiś odzew od nich? - W jakim sensie? Chodzi mi o to, że mówisz sporo o swoim mieście. I zastanawiam się po prostu, czy w jakiś sposób ta płyta została tam zauważona? - Nie wiem, bo tak naprawdę nie robiłem tej płyty z myślą o Jaśle. Można się śmiać, że ktoś mi zapłacił za promocję mojego miasta, ale tak nie jest. Nie wstydzę się tego skąd pochodzę, ale też nie robię tego na zasadzie jakiejś reklamy Jasła i nie promuję go na siłę. To po prostu wychodzi przy okazji mojej twórczości i konkretnego projektu. W "Tygrysie" pojawia się cytat "szkoła, kościół i rodzina tresowali mnie". Czy miałeś "ciśnienie", aby się wyrwać z Jasła? Odciąć od klimatu małego miasteczka? - Osobiście nie miałem żadnego problemu. Po prostu opowiadam o tym, co dzieje się w Polsce. Że jest pewien rodzaj ludzi z mentalnością - zwłaszcza jeśli mowa o środowisku artystycznym - którzy dążą do przełamywania schematów. Sam chciałem wyjechać, aby się rozwijać. Ale czas w swoim rodzinnym mieście wspominam bardzo pięknie. Nie było mi tam źle. Jednak żeby tworzyć i rozwijać skrzydła, musiałem opuścić Jasło. Z drugiej strony lubię tam wracać od czasu do czasu, chociaż wiem, że ciężko byłoby mi się tam odnaleźć na co dzień. W pierwszym utworze na płycie możemy usłyszeć Marlenę Szpak, siostrę Michała Szpaka [Ralph jest kuzynem Szpaków]. Jest to jedna z kilku artystek / artystów z Jasła, którzy zaistnieli w zbiorowej świadomości Polaków. Jaki jest sekret waszego miasta, że produkujecie taśmowo tak utalentowanych artystów? - To po prostu chyba kwestia przypadku. Nie wiem naprawdę, o co z tym chodzi. Już parę osób mnie o to pyta i nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie i chyba nikt nie jest w stanie na to odpowiedzieć. Ale wiesz, to może być kwestia determinacji ludzi z tego regionu. Nakręciłeś oba klipy promujące "Młodość". Reżyseria mogłaby być dla ciebie alternatywą dla muzyki? Czy czujesz, że spełniasz się w tym na tyle, aby zacząć realizować przykładowo filmy krótkometrażowe. - Obawiam się, że tak to się może skończyć w przyszłości, bo szczerze powiem, że im dalej w las, tym bardziej zaczyna mnie kręcić cała ta kreacja i tworzenie z tej drugiej strony. Niekoniecznie stawianie się na froncie i świecenie twarzą. Bardzo to lubię, dlatego myślę, że gdybym miał czas na robienie tego częściej, to na pewno bym się za to brał, ale jest to tak absorbujące, że w tym momencie życia, w którym jestem teraz, nie byłoby to możliwe. A planujesz jeszcze jakieś teledyski promujące "Młodość", czy właśnie ze względu na brak czasu ograniczysz się do tych dwóch? - Mam taką nadzieję. Tu też jest kwestia budżetu. Dwa teledyski były ogromnie drogie. Fundowałem je w dużej mierze ze swoich prywatnych pieniędzy, bo tak bardzo zależało mi, aby te klipy się ukazały i były stworzone w takiej formie, w jakiej napisałem do nich scenariusz. Chciałbym wypuścić przynajmniej jeszcze jeden teledysk. Planowałem, że zrobię tylko dwa i nic więcej, bo to jest bardzo wykańczające. Prace nad pierwszym z nich zaczęliśmy w lutym, filmowaliśmy go w czerwcu, a premierę miał w sierpniu. Drugi klip też nas sporo kosztował. Liczę jednak, że uda się nam zrobić jeszcze jeden teledysk. Pod koniec listopada poinformowano, że otrzymasz nagrodę imienia Grzegorza Ciechowskiego. O ile wiem, to wyróżnienie było dla ciebie szczególnie ważne. - Było to gigantyczne wyróżnienie, bo jestem wielkim fanem Grzegorza Ciechowskiego i dostać nagrodę jego imienia jest ogromnym zaszczytem. Jestem onieśmielony tą nagrodą i jest mi hiper miło. W informacjach prasowych dotyczących przyznana ci tej nagrody nazwano cię "księciem polskiej piosenki". To określenie bardzo mi przypadło do gustu, a przy okazji chce zapytać, jak wygląda twój stosunek do pochwał. Czy działa u ciebie fałszywa skromność, czy jesteś jednak pewien tego, co robisz. - Na pewno bardziej umiem je przyjmować niż przy wcześniejszym albumie. Miałem z tym ogromny problem, bardzo mnie to onieśmielało. Udało mi się w końcu zbudować odpowiednie poczucie wartości. Ale mimo wszystko, gdy ktoś obsypywał mnie komplementami, było to dla mnie bardzo niezręczne. Teraz jestem za nie wdzięczny, ale staram się pamiętać, że to nie jest też tak, że mogę już osiąść na laurach, utonąć w komplementach i nic nie robić. Na początku 2020 roku ruszyłeś w trasę koncertową. Zdradziłeś już, że będzie na pewno statek kosmiczny. Co jeszcze planujesz? - To będzie właściwie spektakl muzyczny. Nie chciałbym za dużo mówić, aby nie psuć niespodzianki tym, którzy się wybierają, ale postaraliśmy się zrobić coś niekonwencjonalnego, stworzyć coś, czego raczej nie spotyka się na koncertach w Polsce. Nie jest to w każdym razie zwykły występ. Bardzo długo się do tego przygotowywałem. "Młodość" to nowy etap, który dopiero otworzyłeś, jednak często artyści planują swoje działania na kilka kroków do przodu. Jak to wygląda w twoim przypadku? Czy już masz w głowie plany na to, co będzie się działo po zamknięciu tego rozdziału kariery? - Mam już taką żarówkę w głowie i zarysowany kierunek, w którym chciałbym pójść. Wiadomo, że to zostanie zweryfikowane. Ale teraz też muszę mieć totalnie wolną głowę i dopiero po promocji albumu "Młodość" będę myślał, jak to wszystko ugryźć i ile czasu będą potrzebował.
Ralph Kamiński (33 l.) postanowił poruszyć temat tabu. W jednym z wywiadów ujawnił, że boryka się z depresją. Choroba nastręcza mu wiele problemów. Artysta w
Od czasów swojego debiutu, czyli płyty „Morze", która ukazała się w 2016 roku, Ralph zdążył zawładnąć polską sceną muzyczną i podbić serca słuchaczy w całym kraju Ralph Kaminski / fot. Dawid Grzelak „To po prostu pamiętnik, posumowanie, rozliczenie”, mówi Ralph Kaminski, wschodząca gwiazda polskiej sceny o swojej drugiej płycie „Młodość” To bardzo osobista płyta, wręcz intymna. Ralph wspomina, że wszystkie teksty oparł na swoich doświadczeniach, nie ma w nich kreacji, ani historii zasłyszanych. Świat Ralpha jest pełny pięknych rozstań i niezwykłych wspomnień, czasami gorzkich i trudnych, ale opowiedzianych bez zbytniego nadęcia, żywym językiem dwudziestodziewięcioletniego inteligentnego i wrażliwego mężczyzny. Która z piosenek jest mu najbliższa? Każda jest bliska, ale taka mi najbliższa, która jest nowym otwarciem to „Kosmiczne Energie”. Opowiada historię, którą niedawno przeżyłem. Jestem też z niej mega hiper dumny jako z kompozycji – zwierza się. Skąd się wziął Ralph Kaminski Ralph pochodzi z Jasła. Tam spędził dzieciństwo i wczesną młodość. Co ciekawe jego kuzynem jest Michał Szpak. Jesteśmy blisko spokrewnieni, ale z rodziną z tej strony nigdy się jakoś nie zachodziliśmy, więc nasze pokrewieństwo odkryliśmy dosyć późno. Przez chwilę chodziliśmy na jedne zajęcia do domu kultury w Jaśle. Bardzo się szanujemy. Ja jestem dymny z jego twórczości, on z mojej. Trzymamy za siebie kciuki – mówi. Z Jasła wyjechał po maturze i przez kolejne lata uczył się w Akademii Muzycznej w Gdańsku. To był skok na głęboką wodę, ale opłacało się. Ona mnie ukształtowała najbardziej, ale też ujarzmiła, bo byłem mocno zbuntowanym i niepokornym nastolatkiem. Poszedłem z myślą, że wszystko wiem, a okazało się, że tak nie było. Tam nauczyłem się pracy, bo ten zawód jest ciężki. Musisz od siebie wymagać i trzeba ciężko pracować cały czas. Dużo dało mu też półroczne stypendium na Wydziale Pop Uniwersytetu Muzycznego w Rotterdamie. Uczył się tam songwrittingu, produkcji muzycznej, uczęszczał na zajęcia wokalne. Nauczyłem się, że nie wystarczy być tylko wokalistą, ale równie ważna jest własna twórczość i umiejętność produkowania. Nie można opierać swojej twórczości na śpiewaniu coverów czy czekaniu, aż ktoś ci napisze piosenkę. Tej wiedzy brakuje w polskich szkołach I dodaje: „Słyszałem od wcześniejszych pokoleń, że istnieje coś takiego jak kompleks Zachodu, że tam jest lepiej i ciekawiej. Ja go nie mam. Na pewno jest inaczej, ale nie mamy się czego wstydzić. Uważam, że muzyka polska, nasz songwriting i nowe zespoły są znacznie bardziej interesujące i twórcze niż, na przykład, holenderskie. U nas rynek jest ciekawszy i większy. Podczas tego pobytu to doceniłem”. Bez kompleksów Nie musi mieć kompleksów. Jego piosenki świetnie dają sobie radę, a do każdego koncertu przygotowuje się ze swoim zespołem My Best Band In The World wręcz perfekcyjnie. Forma budowania i opowiedzenia historii czy pokazania piosenek w sposób sceniczny jest bardzo ważna. Widz przychodzi na koncert i chce zobaczyć coś więcej niż tylko grający zespół. W tym roku wystąpili na dużej scenie festiwalu Pol’and’Rock i zachwycili publiczność. „Było genialnie – mówi, To jeden z najlepszych koncertów w życiu, takiego odbioru się nie spodziewałem. Poczułem się jak gwiazdor rocka. Śmieję się, że tak już zawsze chciałbym się czuć”. Po debiutanckiej płycie „Morze” sprzed trzech lat zagrali cztery trasy. „Za każdym razem próbowaliśmy stworzyć nową odsłonę, zakładaliśmy inne kostiumy. Mieliśmy przez jakiś czas ręcznie malowany horyzont z burzowymi chmurami w dużym rozmiarze. Scena była w czarno-niebieskich barwach, takich horrowatych”. Teraz też przygotowują coś specjalnego. Będziemy grać spektakl, pójdziemy w stronę teatralności, oldschoola i futuryzmu, takich starych teledysków, jakie miała ABBA, którą uwielbiam. Warto wypatrzeć, kiedy i gdzie Ralph i Jego Najlepszy Zespół Na Świecie pojawią się w Krakowie.
Ralph Kaminski zaprezentował klip do kolejnego singla promującego jego płytę "Bal u Rafała", wydanej w sierpniu 2022 roku. Klip ukazał się na YouTube w miniony czwartek. Do sobotniego wieczoru uzyskał ponad 173 tysiące wyświetleń. Za reżyserię i scenariusz odpowiadał - jak w przypadku wszystkich produkcji Kaminskiego - sam twórca.
Ralph Kamiński w dniu finału Top Model ogłosił, że został nowym jurorem show. Publikacja wywołała poruszenie wśród internautów. Co na to Kasia Sokołowska?Ralph Kamiński (ur. 1990) to polski wykonawca popu alternatywnego. Gdy miał 11 lat rozpoczął naukę śpiewu. Na studiach zaczął komponować własne utwory. Jest absolwentem Wydziału Jazzu i Muzyki Estradowej Akademii Muzycznej w 2012 roku wziął udział w programie X Factor TVN-u, ale odpadł na etapie „bootcampu”. W 2013 roku zaczął grać koncerty z zespołem My Best Band In The World i odebrał nagrodę główną na Międzynarodowym Kampusie Artystycznym „FAMA”. W listopadzie 2016 roku ukazał się jego debiutancki krążek pt. Morze. W 2019 roku wydał Młodość, a w 2021 – Korę. Albumy osiągnęły wysokie pozycje w zestawieniu OLiS. Ten z 2019 roku został ponadto odznaczony statusem złotej Kaminski ma na swoim koncie współpracę ze znanymi artystami, wśród których można wymienić Darię Zawiałow, Michała Kusha oraz Natalię Szroeder, z którą nagrał piosenkę to przy tym prawdziwy showman. Nic więc dziwnego, że ciągnie go do telewizji. Naprawdę zastąpił Kasię Sokołowską w programie Top Model na antenie TVN-u?Ralph Kamiński w Top Model?Wczoraj na antenie TVN został wyemitowany finał Top Model 10. Odcinek obfitował we wszelkiej maści błędy. Przykłady? Pokazano sesję uczestniczek dla pisma Glamour. Już dawno przyjęło się, że zwycięzca programu pojawia się na najbliższym numerze miesięcznika. Szybko okazało się, że na okładce pojawił się rażący błąd. Pod zdjęciami finalistek wkradła się literówka w słowie „zwyciężczyni” – „zwyciężczyźni”.Kolejna wpadka nastąpiła po tym, gdy jury ogłosiło, kto pożegna się z programem. Chwilę później pokazano jak Nicole i Dominika pracowały na sesji dla marki biżuteryjnej. Po kilku minutach przedstawiono efekty ich pracy. Tyle że zamiast zdjęcia Dominiki, zaprezentowano Julię, która przecież odpadła w pierwszym etapie wielu osób sporą wpadką była również metamorfoza Kasi Sokołowskiej. Wielu widzom przypominała ona… Ralpha Kaminskiego! Dostrzegł to zresztą sam muzyk, który wstawił na Instagram kadr ekranu z najmłodszą stażem jurorką show. Podpisał go:To nie Kasia, to ja! Oficjalnie: zostałem nowym członkiem Kaminskiego wywołał lawinę komentarzy. Większość internautów dostrzegła podobieństwo między Ralphem i Kasią w nowych, długich włosach. Wśród komentatorów były znane osoby:Jahahahaha – napisała Julia że zrobisz wszystko, żeby się dostać do programu – skwitował Marcin – dodała Agata bardziej miażdżące okazały się opinie „zwykłych” internautów:Mamo chce Ralpha Mama: Mamy Ralpha w domu. Ralph w domu:Please w kolejnych edycjach bądź z Joasią człowiekiem od mówienia IF YOU CAN DREAM IT YOU CAN WIN co mi przyszło na myśl, ze to TYM SAMYM POMYSLALAM JAK ZOBACZYŁAM bawi się w takie miałam skojarzenie, jak zobaczyłam przyznać, że też o tym pomyśleliśmy! Faktycznie Kasia przypomina Ralpha? Jej wczorajszą kreację możecie porównać z wyglądem muzyka w galerii Sokołowska w "Top Model". Podobna do Ralpha Kaminskiego? Fot. InstagramRalph Kaminskiscena z: Katarzyna Sokołowska, fot. Jacek Kurnikowski/AKPA
To tylko część komentarzy. A nawiązanie do disco polo nie jest bezzasadne. Arkadiusz Wiśniewski do Janusza Kowalskiego: Tęsknisz za cenzurą? Z jednej strony bowiem Janusz Kowalski skrytykował to, co w amfiteatrze pokazał Ralph Kaminski, a z drugiej chętnie pokazuje się ze Sławomirem Świerzyńskim, liderem grupy Bayer Full.
jako dziecko marzył o karierze w cyrkuMoje pierwsze wspomnienia nie wiążą się z muzyką, ale bardziej z zabawą w teatr i cyrk. Jestem z małego miasta. Do przedszkola przyjeżdżały teatrzyki kukiełkowe, to było dla mnie super inspirujące. Chciałem to wszystko odtwarzać w czasie zabawy. W przedszkolu, kiedy miałem 5-6 lat, panie pozwalały mi robić pojawiła się w podstawówce i gimnazjum, kiedy robiłem amatorskie filmy animowane w Paincie (śmiech). Wtedy zacząłem dogrywać do nich soundtracki na keyboardzie od babci i dziadka. Uczyłem się też grać na skrzypcach, więc zająłem się też bardziej horrorowymi, smyczkowymi ścieżkami album jest jak pamiętnik ze wspomnieniamiOpowiadam historie z własnego życia, które osobiście mnie dotyczą. Tytuł albumu, „Morze", wydaje mi się wystarczająco szeroki - to może być morze uczuć, ale też nawiązanie do okresu, kiedy mieszkałem nad morzem i wiele rzeczy tam mi się, że jeśli opowiadam o sobie w prawdziwy sposób, umożliwia mi to kontakt z widzami. Nie chcę mówić, co dosłownie znaczą moje teksty. Chodzi o to, żeby każdy znalazł swoje znaczenia. Czasem zastanawiam się, czy to nie jest może za bardzo ekshibicjonistyczne, ale po prostu tak to teledyskach myśli jak o krótkich filmachPierwszy teledysk do nowego albumu miał być mroczy, bardzo spójny z muzyką. Drugi jest już filmowy. Ważnym punktem odniesienia jest dla mnie Xavier Dolan - uwielbiam jego sposób opowiadania obrazami i kostiumami. To, co robi, jest bardzo wszystkich teledyskach pracuję z Karolem Łakomcem, który jest moim kumplem. Uwielbiam robić coś razem z ludźmi, których znam. Kontrolowałem tylko scenariusz, bo powstał na podstawie mojego pomysłu, potem oddałem Karolowi możliwość decydowania o tym, jak będą wyglądały zdjęcia. Zrobiliśmy trzy teledyski - mają się uzupełniać, opowiadać określoną też na Facebooku, polub nasz fanpage i-D Polskalubi swój sentymentalizmJestem ogromnie sentymentalny. Lubię się w tym stanie zatapiać. Wiem, że moja płyta jest w jakiś sposób smutna, ale nie depresyjna. Przywołuję wspomnienia, rozliczam się z tym, co było, ale staram się pogodnie podchodzić do ceni elektronikę, wybrał starą szkołęJestem świadom, że elektronika jest teraz najbardziej popularna. Kiedy zacząłem myśleć 5-6 lat temu o tym albumie było dla mnie oczywistością, że będzie tam jakiś elektroniczny motyw. Zdecydowałem jednak, że wolę zrobić coś ponadczasowego. Wiem, że moje piosenki nie wpadają w ucho od razu, ale mam też wrażenie, że każdy z nas ma w sobie te emocje, pokłady sentymentalizmu i do niego jego płycie pojawia się piosenka o WarszawieKiedyś miałem wrażenie, że Warszawa to taki Nowy Jork, chociaż nigdy tam nie byłem. Tu wszystko jest większe, wyższe. Ta piosenka opowiada o moich pierwszych miesiącach mieszkania w stolicy. Jest w niej też krytyczny ton, bo chociaż bardzo lubię to miasto, czasem mnie też o ludziach, którzy udają gwiazdyZawsze wracam do myśli: bądź sobą. W „Hymnie O Warszawie" pojawiają się ludzie w ciemnych okularach, którzy tworzą wokół siebie otoczkę artystów, ale za tym nic nie stoi. To dla mnie bardzo zastanawiające, bo tylko w pierwszym kontakcie robią wrażenie. Z kolei osoby niepozorne często mają potencjał, potrafią być niesamowicie muzykę inną niż ta, którą sam robiUwielbiam muzykę filmową, skandynawską elektronikę i brit pop. Pamiętam okres odkrywania muzyki pod koniec gimnazjum i liceum. Kiedy pojawił się serial „Skins", w którym mogłeś usłyszeć mnóstwo świetnych zespołów, poznałem masę zespołów i wykonawców. Między innymi MGMT, poznałem też nieznaną wtedy wszystkim Adele i Franza muzykę nazywa „artystycznym popem"Ciężko mi określić swój styl. Można nazwać to muzyką alternatywną, ale to tak strasznie szeroka kategoria. Nazwałbym jednak swoją muzykę popem, ale właśnie artystycznym, bo mam niekonwencjonalne podejście do budowania piosenek. Ryzykuję, nie przyjmuję tego, że coś się robi tak, a nie jeden z pierwszym koncertów przyniósł ze sobą wielki brokatowy napisUwielbiam koncerty na żywo i kontakt z publicznością. Pierwszy raz występowałem podczas mojego dyplomu licencjackiego. Chciałem, żeby to był prawdziwy koncert a nie egzamin - prawdziwe show, z odpowiednimi światłami i emocjami. Nie było to jednak łatwe, przełamałem się dopiero na drugim egzaminie, magisterskim. Zrobiłem wielki napis „Ralph" z brokatowego kartonu, chociaż nikt tego nie robił. Chciałem, żeby pojawił się podczas występu jakiś element scenograficzny. Takie rzeczy budują klimat. Mały, oddzielny też:10 rzeczy, które powinieneś wiedzieć o Soniamiki10 rzeczy, które powinniście wiedzieć o Better Person10 rzeczy, które powinieneś wiedzieć o CoalsKredytyTekst: Mateusz Góra
\n \nczy ralph kaminski jest gejem
Ralph Kaminski – rocznik 1990. Wokalista, autor muzyki i tekstów, producent. Jego drugi album - "Młodość" - był jedną z najważniejszych polskich płyt 2019 r.
Piłkarz gustował w modelkach i prezenterkach telewizyjnych. To naprawdę tylko przykrywka?Cristiano Ronaldo ma od lat opinię nałogowego kobieciarza. Mimo że jest zdobywcą tytułu "idealnego geja" imiłośnikiem różowych szortów, nikt na poważnie nie podejrzewał go o homoseksualizm. Miał tak wiele pięknych kochanek, z którymi w większości łączyły go przelotne romansy. Tylko z Iriną Shayk stworzył trwalszy związek, który rozpadł się z powodu zdrad. Cristiano zostawił ją dla prezenterki kilku dni w mediach krążą plotki, że te wszystkie kochanki to tylko zasłona dymna dla prawdziwej orientacji Cristiano. Jak podaje francuski dziennikarz, Ronaldo ma ponoć nowego chłopaka... marokańskiego kickboksera, Badra Hari'ego. Umięśnieni i opaleni sportowcy spędzają ostatnio dużo czasu nad plotkę o homoseksualizmie piłkarza trudno uwierzyć patrząc na długą listę jego dziewczyn. Z drugiej strony Irina nie skomentowała ostatecznie rozstania, przyznała tylko, że "ich drogi życiowe były nie do pogodzenia". Może Ronaldo jest po prostu biseksualny?Zobaczcie zdjęcia jego dziewczyn:jasne ze jest gejem a te l***i to tylko przykrywką z reszta wojewódzki i piasek to tez gejezdajecie sobie sprawe ze zmienianie dziewczyn w tempie tornada jest idealna przykrywka jezeli ktos chce zostac w szafie ? większość to niezłe babochłopy, więc może coś w tym jest, że faceci nie są mu obojętni ;Dja mysle ze jest bi, ma komentarze (382)Powiem krótko ma syna a z chłopakiem go niezrobiPrzeciez to widac ze gej 100%albo bisex. ciagnie fajeczke i robi patelkeprzestańcie to jego sprawy osobiste ! :(właśnie dlatego, że miał tyle pięknych kobiet... jest gejem, który rozpaczliwie stara się to jest możliwe, ale wg mnie to jego kumpel!Ta ostatnia to przecież Konczita Wurst - tylko się zgoliła na zdjęciu po lewej jeszcze wzwód mu nie ostatnio w madrycie i normalnie kim byla, op*********a wszystkim barbelucha i keni zadzwonil ze musi wracac wiec zadzwonilismy elegancko do paris zeby skonczyla robote kim. Ogolnie bylo calkiem z***biscie. a tak serio to kogo obchodzi k***a czy jest on gejem czy hetero? p********a polska cebula. peace yolSwoja droga mala ta galeria troszke malo wrzuciliscie tych dziewczynjeszcze byla Irina lat temuTo gorącokrwisty. Oni są trochę dziwni. Sami wymuskani i lubią się bujać z wymuskanymi kolegami. Znam pełno takich typów z Portugalii i Hiszpanii. A panienki lecą na niego i zrobią wszystko, aby kolesia zdobyć. On robi za łatwe trofeum. Oni wszyscy są łatwi :)
Ralph Kaminski - koncerty. W 2023 roku Ralph Kaminski ma przed sobą naprawdę wiele koncertów, promujących jego album Bal u Rafała. Wokalistę można zobaczyć nie tylko w największych
Afrojax, DonGURALesko, Holak, Kosi i Łajzol z Jetlagz, Ras, Rau, Solar, Ten Typ Mes i Vienio powiedzieli nam, co myślą o trwającej w Polsce nagonce na osoby LGBT+ i braku wyraźnych reakcji ze strony środowiska hiphopowego. Praca nad tym artykułem trwała ponad pół roku. Od dawna chcieliśmy, żeby środowisko hiphopowe wypowiedziało się na temat sytuacji osób LGBT+ i homofobii w polskim rapie ze swojej perspektywy. Wiemy, że ta kwestia przewija się w polskim hip-hopie – wersy dotyczące relacji jednopłciowych słyszeliśmy w kawałkach Taco Hemingwaya i Bedoesa. W wywiadzie, który opublikowaliśmy na początku roku, Pezet podkreślił, że odmienna seksualność nigdy mu nie przeszkadzała i powiedział: “Wku*wia mnie jak ktoś ma z tym problem. Moim zdaniem to, co ktoś robi w sypialni, to jest jego prywatna sprawa, dopóki nie robi komuś krzywdy.”. W rozmowach z innymi raperami zdarzało się, że fragmenty o podejściu do osób LGBT+ zostały wycięte w procesie autoryzacji. Długo debatowaliśmy nad tym, w jaki sposób podejść do tematu, tak by zachęcić jak najwięcej osób do wypowiedzi, pomimo to wielu raperów z różnych powodów nie zdecydowało się odpowiedzieć na nasze pytania. Afrojax, DonGURALesko, Holak, Kosi i Łajzol z Jetlagz, Ras, Rau, Solar, Ten Typ Mes i Vienio o LGBT+ Foto: Michał Klusek/ Shootme We współpracy z agencją OUTRAGE, zajmującą się kreacją, produkcją i komunikacją niestandardowych projektów z obszaru muzyki, rozrywki i kultury, udało nam się zaprosić do rozmowy kilku ważnych przedstawicieli sceny. Afrojax, DonGURALesko, Holak, Kosi i Łajzol z Jetlagz, Ras, Rau, Solar, Ten Typ Mes i Vienio powiedzieli nam, co myślą o trwającej w Polsce nagonce na osoby LGBT+ i braku wyraźnych reakcji ze strony środowiska hiphopowego. Na potrzeby artykułu sfotografował ich Michał Klusek z Shootme, agencji fotografów i artystów audiowizualnych oraz domu kreatywnej produkcji. Mamy nadzieję, że ten materiał zachęci innych do przemyśleń i rozmowy o tym, że nie powinniśmy milczeć, gdy obok nas dzieje się zło. Jaki jest twój stosunek do osób LGBT+? Ras: To, że pytamy o to w tej formie pokazuje, jak daleka czeka nas jeszcze droga. Bo w rzeczywistości pytanie brzmi: "jakbyś określił swój stosunek do ludzi?”. A mój stosunek do ludzi jest przerywany. Lubię ich, ale nie w nadmiarze, znam kilku filantropów i złodziei, kilku mnie zawiodło, kilku mi pomogło. Na świecie jest siedem i pół miliarda ludzi, których tożsamość seksualna jest dla mnie zupełnie bez znaczenia, jednak w sytuacji, kiedy mniejszościom odbiera się prawo do równego traktowania, przedstawiciele większości muszą zabierać głos. Nie możemy odwracać wzroku i udawać, że nic się nie dzieje. Ten Typ Mes: Mam taki sam stosunek jak do osób hetero: jesteś solidnym, słownym, wrażliwym, zabawnym człowiekiem, to się polubimy, a jak nie - adieu! Nie interesuje mnie co kto robi w sypialni, o ile nikt z niej nie wychodzi z płaczem. Ten Typ Mes Foto: Michał Klusek/ Shootme Afrojax: Osoby LGBT+ mają moje pełne poparcie i nieustającą sympatię. Solar: Osoby LGBT+ powinny mieć takie same prawa jak wszyscy. Nie większe, nie mniejsze, wszyscy powinniśmy być równi wobec prawa i możliwości społecznych. Jeśli miałbym wystąpić w roli mediatora pomiędzy zwaśnionymi światami, zaproponowałbym pochylenie się na słowem „małżeństwo”, które zwyczajowo jest zarezerwowane dla kobiety i mężczyzny. Nie to, żeby doktryna kościoła katolickiego była mi specjalnie bliska, jednak moralność polskiego społeczeństwa została zbudowana na jej kanwie. To kwestia kulturowa, więc słowo “małżeństwo” (które nomen omen zawiera w sobie etymologicznie „żonę”, która przecież w związku homoseksualnym nie musi być obecna) dla spokoju społecznego zostawiłbym dla związku kobiety i mężczyzny. Nie widzę jednak żadnych przeciwwskazań, aby pary homoseksualne zawierały związki partnerskie, dające te same prawa i obowiązki, co małżeństwo. W ramach kompromisu pomiędzy bardziej nowoczesną a konserwatywną częścią społeczeństwa, zachowałbym tylko różnicę w nazwie. Rau: Mój stosunek do LGBT+ jest neutralny. Rozumiem, że muszą wyjść na afisz, żeby w końcu ludzie ich zaakceptowali i mieli normalne prawa. Inną sprawą jest to, co dalej robią z tym media. Wk*rwia mnie przesadna poprawność polityczna, która stała się jakimś dziwnym orężem do cenzurowania treści, ale to oddzielny temat. Rau Foto: Michał Klusek/ Shootme Vienio: Traktuję osoby LGBT+ tak jak wszystkich ludzi. Zgodnie z moją filozofią życiową każdego oceniam indywidualnie. Seksualność, wiara i poglądy polityczne to są dla mnie sprawy intymne, o których tak naprawdę nie powinno się dyskutować, lub trzeba je z automatu zaakceptować. DonGURALesko: Każdy ma prawo żyć tak, jak mu się podoba, pod warunkiem nieszkodzenia innym. Ta stara zasada pozwala nam żyć w społeczeństwie i nie zabijać się nawzajem. Kierując się nią, staram się nie dzielić ludzi na stereotypowe kategorie – są bardzo różnorodni, nie wszystko rozumiem, mimo to nie reaguję agresją. Łajzol: Mój stosunek do LGBT+ jest raczej obojętny, staram się być wobec nich życzliwy, tak samo jak wobec wszystkich innych. Kosi: Ogólnie staram się być w porządku dla ludzi, niezależnie od ich preferencji seksualnych, pochodzenia czy koloru skóry. Holak: Mam znajomych, przyjaciela oraz współpracowników LGBT+. Co myślisz o nagonce na LGBT+, która nasiliła się podczas kampanii przedwyborczej? Vienio: Myślę, że to obrzydliwe zjawisko organizowane przez środowiska związane z ekipą rządzącą po to, żeby spolaryzować ludzi. Woda na młyn prawicy oraz konserwatystów, którzy starają się wywołać nienawiść i niechęć wśród ludzi, podburzając społeczeństwo. Nazywa się ideologią tych, którzy chcą dla swoich bliźnich o odmiennej seksualności zwyczajnych praw, np. do odwiedzania w szpitalu, dziedziczenia, czy normalnego traktowania w miejscu zamieszkania. Trzeba pamiętać, że Polska to kraj katolicki, który w założeniach powinien przestrzegać przykazania „szanuj bliźniego swego”. Zgodnie z myślą chrześcijańską, powinniśmy zaakceptować wszystko, co żyje na tym świecie, a tacy ludzie byli od zawsze. Vienio Foto: Michał Klusek/ Shootme Ten Typ Mes: To kolejne wzbudzanie lęku, a zalęknionym tłumem łatwo sterować. Paskudny, banalny, lecz skuteczny politycznie zabieg. Wk*rwia mnie to januszowe gadanie, że „przecież żadna krzywda im się u nas nie dzieje”. Po pierwsze jakie „u nas”, wszyscy jesteśmy u siebie, po drugie ilu gejów mu to potwierdziło? Ilu gejów wuj Bohdan zapytał, czy dzieje im się krzywda? Oczywiście, że żadnego nie spytał, bo myśli, że nie zna homoseksualistów. A tu niespodzianka: raczej zna, jeśli chodzi do kościoła. Ten paradoks jest za gruby na krótki wywiad, dlatego zainteresowanych odsyłam do naukowej publikacji pt. „Sodoma - hipokryzja i władza w Watykanie” socjologa Frederica Martela. Afrojax: To haniebne zjawisko, jak każda nagonka większości na mniejszość. Rau: Myślę, że świadczy ona o zacofaniu umysłowym, kompleksach i chyba zbyt dużej ilości wolnego czasu. Politycznie służy za zasłonę dymną do załatwiania problematycznych spraw po cichu i do niepotrzebnego dzielenia społeczeństwa. DonGURALesko: Wiadomo, że najłatwiej ludzi jednoczyć w poczuciu zagrożenia, w kontrze do wspólnego wroga - prawdziwego bądź wyimaginowanego. Zbiorowości ludzkie, zwłaszcza te buzujące od negatywnych emocji jak nasza, są na to bardzo podatne. Podczas poprzednich wyborów prezydenckich szczuto przeciw uchodźcom, sugerując, że rzekomo przenoszą choroby i "pierwotniaki", co w kontekście historycznym było wyjątkowo obrzydliwe. Przez ostatnie lata szczuto przeciw różnym grupom społecznym i zawodowym, a teraz przyszła kolei na LGBT+. To smutne, ale ta strategia wciąż działa. DonGURALesko Foto: Michał Klusek/ Shootme Łajzol: To coś strasznego i należy z tym walczyć. Ta nagonka przypomina język i retorykę faszystów z lat 30. i 40. XX wieku, co szczególnie w przypadku Polski jest jakimś ponurym i przerażającym paradoksem. Kosi: Myślę, że to nagonka bazująca na najniższych instynktach, służąca tylko do osiągania celów politycznych. To straszne, że trafia w Polsce na podatny grunt. Tak jak mówi Paweł: przerażający i bardzo smutny paradoks. Ras: Absolutnie sprzeciwiam się prześladowaniom w jakiejkolwiek formie. Przeraża mnie, że ludzie odpowiedzialni za mój kraj nawołują do nienawiści, odmawiają równego traktowania, odczłowieczają ludzi, ze względu na to, kim są. Rozumiem, że mechanizm polityczny, w którym należy wymyślić wroga, by można było z nim walczyć, zapewnia głosy, natomiast nie jestem w stanie pojąć, jak można patrzeć w lustro ze świadomością, że niszczy się życia ludzi, którzy po prostu chcą być sobą. Widziałem film z wiecu pana prezydenta, na którym nastolatka, piszcząc i płacząc, z przerażeniem opowiada o wizji ślubów „dwóch facetów albo dwóch kobiet”, a za nią krzyczy tata i jego koledzy. Na jakim poziomie niewiedzy, wyparcia, zacofania i nienawiści funkcjonujemy, jeśli miłość budzi takie przerażenie? Praca u podstaw, edukacja, są potrzebne natychmiast. Niestety obawiam się, że ten kraj zmierza w przeciwnym kierunku. Ras Foto: Michał Klusek/ Shootme Holak: Uważam, że na dłuższą metę opieranie polityki o spór na ten temat nie ma sensu. Moim zdaniem z rozwojem społeczeństwa idzie coraz lepsza atmosfera dla mniejszości. Dlaczego środowisko hiphopowe jest tak homofobiczne i rzadko staje po stronie LGBT+? Czy to lęk przed fanami, wytwórniami? Afrojax: To środowisko jest jak klasa w podstawówce z ogromną przewagą liczebną chłopców, gdzie wszyscy przechwalają się, ile mają zabawek, jaki mają szacunek na dzielni, a każdy jest największym cwaniakiem i najmocniejszym osiłkiem. To testosteron w stanie czystym, bez cienia dystansu do siebie. Towarzystwo, które nigdy nie dorasta. Odstający od normy nie mają w nim czego szukać. Afrojax Foto: Michał Klusek/ Shootme Ten Typ Mes: „Stawanie po stronie” to nieprecyzyjne sformułowanie. Każdy mój kumpel gej może na mnie liczyć, jeśli jakiś agresor (statystycznie dość prawdopodobne, że taki odpalony znikąd furiat sam jest kryptogejem!) będzie go bił z powodu orientacji. Niestety, powierzchnia debaty publicznej nie jest z gumy. Jeśli mój brat czy syn byliby nieheteronormatywni, pewnie walczyłbym o nich w co drugiej piosence. Tak się jednak ułożyło, że znam więcej źle traktowanych kobiet, porzuconych dzieci i zapomnianych przez świat seniorów i dlatego więcej uwagi poświęcałem właśnie tym nie dość „nagłaśnianym” ekipom. Co do innych artystów, nie wiem, może kalkulują, boją się hejtu, wiadomo, najłatwiej odciąć się od ludzi i dać hajs na pieski. Rau: Duża część raperów i odbiorców przejawia lekkie zakompleksienie i niepostępowość, a niepostępowość rodzi się z niewiedzy, która prowadzi do strachu, a ten do negacji i agresji. Ci, którzy mają bardziej otwarty czerep wiedzą, że publiczna aprobata LGBT+ nie przełoży im się na statystyki i pieniądze, a w tej chwili to są największe wartości w tej muzyce. Oddzielną sprawą jest to, że rap wywodzi się z ulicy i większość raperów sili się na prawilniaków, a w takim świecie nie ma miejsca na LGBT+. Solar: Na pewno to nie jest przykaz wytwórni, bo formułowanie poglądów raperów nie jest rolą labelu i myślę, że żaden nie odważyłby się stawiać takich warunków. Tak naprawdę myślę, że środowisko hiphopowe akceptuje LGBT+, ale jeszcze po cichu. Niewielu raperów obecnie manifestuje swoje homofobiczne poglądy, a jeśli już się to zdarza, to bardziej są to nieliczne przypadki ortodoksów wykrzykujących plemienne frazesy niż myślicieli gotowych do merytorycznych dyskusji. Pozostali po prostu milczą, ale nie oponują. Zaryzykowałabym stwierdzenie, że zdecydowana większość jest tolerancyjna. Solar Foto: Michał Klusek/ Shootme Vienio: Hip-hop powstał na ulicy, która zawsze miała swoją „podwórkową” hierarchię, w której jakakolwiek odmienność była spychana na margines. Myślę, że to jest korzeń całej sytuacji, ludzie widzą zjawisko i odwracają głowę, nie chcą o tym mówić, albo nie zajmują żadnego stanowiska. O tym wszystkim się mówiło już kilkanaście lat temu - młodzi ludzie robili wiele by ich głos na temat tożsamości seksualnej został usłyszany - może teraz jest czas, żeby po prostu porozmawiać. DonGURALesko: Raperzy, jak zresztą inne grupy w Polsce, kierują się głównie swoim interesem, często dość krótkowzrocznie. Bagażem, który wciąż nam ciąży jest skłonność do "niewychylania się" w jakiejkolwiek kontrowersyjnej kwestii. Schylić głowę i przetrwać - oto sprawdzony odruch. Media społecznościowe zrobiły źródło zarobku z antagonizowania społeczeństwa i bardzo pogłębiły taką postawę. Polskie środowisko hiphopowe jest dokładnie takie, jak polskie społeczeństwo, nie doszukiwałbym się tutaj jakiś specjalnych różnic. Łajzol: Może to strach przed reakcją fanów - nie opowiadając się po stronie atakowanych mogą czuć się bezpieczniej. Natomiast wątpię, czy wytwórnie w to ingerują. Przyczyny są takie same jak w przypadku sporej części polskiego społeczeństwa, która jest homofobiczna – brak wiedzy, brak intelektu, psychologia tłumu i strach przed odrzuceniem. Z drugiej strony nie generalizowałbym, że całe środowisko hiphopowe takie jest. Myślę, że spora część jest tolerancyjna i ta grupa się powiększa. Łajzol Foto: Michał Klusek/ Shootme Kosi: Podejrzewam, że nie chce im się mierzyć z hejtem, który może ich spotkać, poza tym oczywiście część z nich jest nietolerancyjna. Jednocześnie hip-hop jest odbiciem społeczeństwa, także pod względem homofobii. Wszędzie są ludzie o różnych poglądach, jedni są mniej tolerancyjni, inni bardziej. Poza tym zastanawiam się, czy w 2020 roku w ogóle istnieje jedno środowisko hiphopowe. Ras: Jak definiujemy środowisko hiphopowe? Nie stawiałbym takiej tezy w kontekście raperów, natomiast uważam, że powinni poczuwać się do większej odpowiedzialności i mówić głośno o tak ważnych sprawach jak wolność i tolerancja. Nie sądzę, żeby kontrakt w jakiejkolwiek wytwórni zawierał zakaz wypowiadania się na tematy społecznie istotne, ale nie czuję się upoważniony do obstawiania powodów, dla których różni raperzy odmówili wypowiedzi na ten temat. Raperzy, podobnie jak inne grupy zawodowe, wywodzą się z różnych środowisk, jedzą różne śniadania, używają różnych perfum, otrzymali różną edukację. Jedni mieli kolegę geja, inni są z osiedli, gdzie nie wypada się różnić, bo można stracić zęby. Dopóki w przedszkolu, szkole, domu kultury, a przede wszystkim w DOMU nie będziemy tłumaczyć, że ludzie są różni i to jest okej, dopóty będziemy zadawać pytania przedstawicielom różnych środowisk, dlaczego nie bronią mniejszości. Nie bronią, bo ich nie znają, boją się albo sami będąc mniejszością, obawiają się otoczenia. EDUKACJA do k*rwy nędzy. Holak: Otaczam się tolerancyjnymi ludźmi, ale faktycznie odnoszę wrażenie, że lepiej nie wypowiadać się na ten temat, bo utarło się, że polski raper musi być macho. Wydaje mi się, że duża część oddziela scenę lokalną od tego, co dzieje się na świecie i nie bierze pod uwagę, jak wielki wkład w tę kulturę mają mniejszości. Kiedyś starszy kolega raper powiedział mi, że zazdrości mi możliwości dzielenia się w swojej muzyce wrażliwością, po którą w jego czasach nie przystawało sięgać. Czy raper LGBT+ zostałby zaakceptowany w branży hiphopowej? Afrojax: W Polsce nie widzę na to szans, choć chciałbym się mylić. Rau: Myślę, że na razie nie. DonGURALesko: Na pewno miałby bardzo trudny start. Gdyby wykorzystał to na swoją korzyść, mógłby liczyć na sukces, pod warunkiem tworzenia wartościowej muzyki. Vienio: Wyobrażam sobie, że u nas koleś opowiadający otwartym tekstem o swojej seksualności podczas festiwalu hiphopowego wzbudzałby wielkie emocje. Być może branża by go nie przyjęła, ale zakładam, że mogą być na to odbiorcy zupełnie gdzie indziej. W USA już od dawna mamy do czynienia ze zjawiskiem rapu gejowskiego. Hip-hop jest tylko formą wyrazu, więc rozlewa się po różnych zakamarkach show-biznesu. Kiedyś nikt nie chciał nagrywać z artystami spoza kultury hiphopowej, a dzisiaj wręcz przeciwnie. Sytuacja na rynku zmienia się dość dynamicznie - może osoba, która wyjdzie z czymś takim znajdzie swoich odbiorców. Solar: Myślę, że pojawienie się rapera otwarcie identyfikującego się jako LGBT+ to kwestia czasu. Fenomen rapu opiera się na bezpośrednim opowiadaniu swoich prawdziwych historii. Moim zdaniem ktoś, kto nie chciałby wykorzystać orientacji do wywołania kontrowersji, ale uczciwie relacjonowałby, jak wygląda jego życie, z jakimi problemami się zmaga i robiłby to na dobrym poziomie muzycznym ma gwarantowany sukces. Ralph Kamiński, choć nie jest raperem, został zaakceptowany przez branżę hiphopową. Nie jest to przykład jeden do jednego, ale taki beta-test na to, jak zareaguje rapowe środowisko. Jeśli miałbym coś doradzać homoseksualnemu raperowi, sugerowałbym by ujawnił swoją orientację, ale też ostrzegł, że czeka go ciężki rok. Ras: Jeśli rozumiemy branżę jako artystów rapowych, to uważam, że jak najbardziej tak. Łajzol: Na świecie coming outy wśród raperów są już powszechne i w USA raper gej może być jedną z większych gwiazd sceny. Jeśli chodzi o Polskę, to myślę, że paradoksalnie raper LGBT+ mógłby liczyć na akceptację przynajmniej części środowiska. Jako ktoś „unikatowy” i „oryginalny” spotkałby się pewnie z dużą popularnością, ale pewnie również z wielkim hejtem. Kosi: Przez jednych byłby zaakceptowany, przez innych możliwe, że nie. Mimo wszystko myślę, że raperzy są bardziej tolerancyjni niż ich fani. Kosi Foto: Michał Klusek/ Shootme Holak: Jeżeli chodzi o zagranicznych artystów, to nie miałem problemu, żeby zagrać 11 listopada w Warszawie przed Mykkim Blanco, który został zaakceptowany przez branżę. Zdaje się, że aktualnie wielu raperów na świecie jest „wyoutowanych”. W Polsce mogłoby być różnie, ale zakładam, że ostatecznie w tym gatunku ważne jest, żeby być autentycznym i bezkompromisowym - na dłuższą metę tacy twórcy ustalają nowe standardy. Co chciałbyś przekazać homofobicznym raperom w branży? Ten Typ Mes: Nie wiem, co mam im powiedzieć. Nie wszyscy muszą się lubić. Tak samo jak nie lubię przegiętego maczyzmu i klimatu armii, Warsaw Shore czy innego pato-hetero, tak samo estetycznie nie dźwignę takich postaci jak Liberace czy na Netfliksie ostatnio Walter Mercado, albo nie zachwycę się purpurową peleryną jakiegoś watykańskiego kardynała. Mam prawo obśmiać wszystkich powyższych, szczególnie, gdy się prężą w mediach. Rzecz w tym, że gentleman staje w obronie słabszych, a LGBT - z racji bycia w mniejszości i jednoczesnego piętnowania - to właśnie w Polsce słabsi. Co to za kozactwo gnębić 10 proc. populacji? Swoją drogą zabawnie wyglądałby świat faktycznie „wolny” od dokonań LGBT, dałoby się przeprowadzić taką symulację? Bez budynków autorstwa LGBT architektów, bez literatury, muzyki, filmów, obrazów, rzeźb, samochodów projektowanych przez gejów, dalej, bez leków i odkryć, w ogóle wszelkich wynalazków, no to byłby hit! Ciekawe czy taka rzeczywistość spodobałaby się homofobom? Rau: Chciałbym przekazać, że co ich k*rwa obchodzi, kto ma jakie preferencje seksualne. Każdy ma prawo kochać i być sobą, czuć się z tym swobodnie, bo to jest normalne. A jak się czegoś nie lubi i nie chce się tego oglądać i słuchać, to wystarczy tego nie robić. Solar: Sam kiedyś taki byłem, tylko dlatego, że wszyscy wokół mieli takie poglądy, od dziadków, przez nauczycieli po kolegów. To było zaszczepione, powszechne i uznawane za normalne. Nie mam wystarczającej wiedzy socjologicznej ani historycznej, żeby to wyjaśnić, ale gdybym miał strzelać, stawiałbym, że działał mechanizm obronny – „boimy się tego, czego nie znamy”. Na szczęście już znamy i wiemy, że nie ma przed czym się bronić. Ludzie homoseksualni istnieją od zawsze, to nie jest ich wybór. Mam znajomego geja, który powiedział kiedyś, że gdyby miał wybór, wolałby być heteroseksualny, bo byłoby mu łatwiej. Uważam, że to przykre, że nie może czuć się swobodnie z tym, kim jest i życzyłbym mu, żeby nie musiało tak być. Łajzol: Powiedziałbym im, że homofobia i prześladowanie mniejszości to oznaka słabości i prostactwa. Poprosiłbym też, żeby mi wytłumaczyli, dlaczego są homofobami oraz zapytałbym, czy znają osobiście jakieś osoby LGBT+. Jeśli nie, to nie mają prawa się o nich wypowiadać, a gdyby je poznali, to pewnie przestaliby być homofobami. Holak: Chciałbym im powiedzieć, że homoseksualiści rozwijają ten gatunek i to pojebane, że mogą się czuć przez nich wykluczeni, a tak na serio to nic, bo raczej nie mam z nimi kontaktu. Holak Foto: Michał Klusek/ Shootme Kosi: Chciałbym powiedzieć to wszystkim, którzy mają uprzedzenia, a nie tylko raperom: przestańcie się bać, bo nie ma czego. Chciałbym, żebyśmy się nauczyli razem żyć, rozmawiać i budować, a nie kłócić się, dzielić i niszczyć. Ras: Rozmawiajmy. Vienio: Chciałbym im opowiedzieć o dwóch przypadkach z mojego życia. Znajomy sportowiec z Warszawy zrobił coming out i bał się, że wszyscy się od niego odwrócą, tymczasem k*rwa nic się nie stało i kumple zostali jego kumplami. Mam też kolegę, który jest transpłciowy - przeszedł operację konwersyjną i stał się chłopakiem. Zaczął traktować mnie jak trędowatego, bo bał się, że go nie zaakceptuję. Zapytałem, dlaczego mnie tak traktuje, a on odpowiedział, że błędnie uważał mnie za homofoba wywodzącego się ze środowiska hiphopowego. Powiedziałem mu, że w takiej sytuacji to on zrobił mi krzywdę. Opowiadam te historie, żeby podkreślić, że ludzie są po prostu ludźmi, rodzą się dziś i rodzili się zawsze na całym świecie, więc może pora zmienić myślenie na ten temat. Afrojax: Niewiele, ta homofobiczna postawa jest zwykle tak silnie wdrukowana, że trudno o rzeczową dyskusję. Może zaproponowałbym im seks oralny, w którym będę stroną pasywną? ********** Zobacz też: Mam prawie 30 lat i pojechałem do parku dinozaurów!
\n \nczy ralph kaminski jest gejem
Przypływy (ft. Ralph Kaminski) - Natalia Szroeder zobacz tekst, tłumaczenie piosenki, obejrzyj teledysk. Na odsłonie znajdują się słowa utworu - Przypływy (ft. Ralph Kaminski).
Dołącz do innych i śledź tego wykonawcę Scrobbluj, szukaj i odkryj na nowo muzykę z kontem Najpopularniejsze utwory Albumy Statystyki scroblowania Ostatni trend odsłuchiwania Dzień Słuchaczy Środa 26 Styczeń 2022 606 Czwartek 27 Styczeń 2022 624 Piątek 28 Styczeń 2022 671 Sobota 29 Styczeń 2022 615 Niedziela 30 Styczeń 2022 603 Poniedziałek 31 Styczeń 2022 671 Wtorek 1 Luty 2022 623 Środa 2 Luty 2022 613 Czwartek 3 Luty 2022 630 Piątek 4 Luty 2022 588 Sobota 5 Luty 2022 567 Niedziela 6 Luty 2022 526 Poniedziałek 7 Luty 2022 568 Wtorek 8 Luty 2022 604 Środa 9 Luty 2022 606 Czwartek 10 Luty 2022 679 Piątek 11 Luty 2022 620 Sobota 12 Luty 2022 645 Niedziela 13 Luty 2022 583 Poniedziałek 14 Luty 2022 690 Wtorek 15 Luty 2022 614 Środa 16 Luty 2022 668 Czwartek 17 Luty 2022 655 Piątek 18 Luty 2022 620 Sobota 19 Luty 2022 574 Niedziela 20 Luty 2022 573 Poniedziałek 21 Luty 2022 562 Wtorek 22 Luty 2022 558 Środa 23 Luty 2022 587 Czwartek 24 Luty 2022 529 Piątek 25 Luty 2022 540 Sobota 26 Luty 2022 537 Niedziela 27 Luty 2022 457 Poniedziałek 28 Luty 2022 482 Wtorek 1 Marzec 2022 531 Środa 2 Marzec 2022 516 Czwartek 3 Marzec 2022 602 Piątek 4 Marzec 2022 579 Sobota 5 Marzec 2022 537 Niedziela 6 Marzec 2022 511 Poniedziałek 7 Marzec 2022 628 Wtorek 8 Marzec 2022 561 Środa 9 Marzec 2022 583 Czwartek 10 Marzec 2022 620 Piątek 11 Marzec 2022 545 Sobota 12 Marzec 2022 531 Niedziela 13 Marzec 2022 502 Poniedziałek 14 Marzec 2022 552 Wtorek 15 Marzec 2022 576 Środa 16 Marzec 2022 549 Czwartek 17 Marzec 2022 558 Piątek 18 Marzec 2022 599 Sobota 19 Marzec 2022 551 Niedziela 20 Marzec 2022 558 Poniedziałek 21 Marzec 2022 591 Wtorek 22 Marzec 2022 582 Środa 23 Marzec 2022 601 Czwartek 24 Marzec 2022 583 Piątek 25 Marzec 2022 556 Sobota 26 Marzec 2022 559 Niedziela 27 Marzec 2022 564 Poniedziałek 28 Marzec 2022 533 Wtorek 29 Marzec 2022 573 Środa 30 Marzec 2022 570 Czwartek 31 Marzec 2022 576 Piątek 1 Kwiecień 2022 532 Sobota 2 Kwiecień 2022 527 Niedziela 3 Kwiecień 2022 525 Poniedziałek 4 Kwiecień 2022 531 Wtorek 5 Kwiecień 2022 549 Środa 6 Kwiecień 2022 557 Czwartek 7 Kwiecień 2022 551 Piątek 8 Kwiecień 2022 594 Sobota 9 Kwiecień 2022 521 Niedziela 10 Kwiecień 2022 509 Poniedziałek 11 Kwiecień 2022 567 Wtorek 12 Kwiecień 2022 504 Środa 13 Kwiecień 2022 518 Czwartek 14 Kwiecień 2022 600 Piątek 15 Kwiecień 2022 582 Sobota 16 Kwiecień 2022 522 Niedziela 17 Kwiecień 2022 413 Poniedziałek 18 Kwiecień 2022 515 Wtorek 19 Kwiecień 2022 601 Środa 20 Kwiecień 2022 576 Czwartek 21 Kwiecień 2022 571 Piątek 22 Kwiecień 2022 563 Sobota 23 Kwiecień 2022 463 Niedziela 24 Kwiecień 2022 474 Poniedziałek 25 Kwiecień 2022 508 Wtorek 26 Kwiecień 2022 504 Środa 27 Kwiecień 2022 508 Czwartek 28 Kwiecień 2022 562 Piątek 29 Kwiecień 2022 604 Sobota 30 Kwiecień 2022 666 Niedziela 1 Maj 2022 565 Poniedziałek 2 Maj 2022 577 Wtorek 3 Maj 2022 541 Środa 4 Maj 2022 562 Czwartek 5 Maj 2022 551 Piątek 6 Maj 2022 518 Sobota 7 Maj 2022 543 Niedziela 8 Maj 2022 489 Poniedziałek 9 Maj 2022 539 Wtorek 10 Maj 2022 516 Środa 11 Maj 2022 504 Czwartek 12 Maj 2022 506 Piątek 13 Maj 2022 455 Sobota 14 Maj 2022 448 Niedziela 15 Maj 2022 472 Poniedziałek 16 Maj 2022 786 Wtorek 17 Maj 2022 674 Środa 18 Maj 2022 624 Czwartek 19 Maj 2022 669 Piątek 20 Maj 2022 855 Sobota 21 Maj 2022 713 Niedziela 22 Maj 2022 744 Poniedziałek 23 Maj 2022 756 Wtorek 24 Maj 2022 721 Środa 25 Maj 2022 749 Czwartek 26 Maj 2022 749 Piątek 27 Maj 2022 653 Sobota 28 Maj 2022 573 Niedziela 29 Maj 2022 564 Poniedziałek 30 Maj 2022 705 Wtorek 31 Maj 2022 924 Środa 1 Czerwiec 2022 779 Czwartek 2 Czerwiec 2022 744 Piątek 3 Czerwiec 2022 915 Sobota 4 Czerwiec 2022 654 Niedziela 5 Czerwiec 2022 667 Poniedziałek 6 Czerwiec 2022 743 Wtorek 7 Czerwiec 2022 700 Środa 8 Czerwiec 2022 730 Czwartek 9 Czerwiec 2022 672 Piątek 10 Czerwiec 2022 672 Sobota 11 Czerwiec 2022 620 Niedziela 12 Czerwiec 2022 621 Poniedziałek 13 Czerwiec 2022 623 Wtorek 14 Czerwiec 2022 675 Środa 15 Czerwiec 2022 762 Czwartek 16 Czerwiec 2022 624 Piątek 17 Czerwiec 2022 620 Sobota 18 Czerwiec 2022 574 Niedziela 19 Czerwiec 2022 619 Poniedziałek 20 Czerwiec 2022 630 Wtorek 21 Czerwiec 2022 660 Środa 22 Czerwiec 2022 672 Czwartek 23 Czerwiec 2022 697 Piątek 24 Czerwiec 2022 687 Sobota 25 Czerwiec 2022 696 Niedziela 26 Czerwiec 2022 760 Poniedziałek 27 Czerwiec 2022 880 Wtorek 28 Czerwiec 2022 834 Środa 29 Czerwiec 2022 813 Czwartek 30 Czerwiec 2022 825 Piątek 1 Lipiec 2022 1 023 Sobota 2 Lipiec 2022 795 Niedziela 3 Lipiec 2022 760 Poniedziałek 4 Lipiec 2022 833 Wtorek 5 Lipiec 2022 763 Środa 6 Lipiec 2022 759 Czwartek 7 Lipiec 2022 766 Piątek 8 Lipiec 2022 718 Sobota 9 Lipiec 2022 683 Niedziela 10 Lipiec 2022 629 Poniedziałek 11 Lipiec 2022 666 Wtorek 12 Lipiec 2022 680 Środa 13 Lipiec 2022 664 Czwartek 14 Lipiec 2022 658 Piątek 15 Lipiec 2022 663 Sobota 16 Lipiec 2022 643 Niedziela 17 Lipiec 2022 622 Poniedziałek 18 Lipiec 2022 626 Wtorek 19 Lipiec 2022 659 Środa 20 Lipiec 2022 640 Czwartek 21 Lipiec 2022 594 Piątek 22 Lipiec 2022 639 Sobota 23 Lipiec 2022 554 Niedziela 24 Lipiec 2022 584 Poniedziałek 25 Lipiec 2022 645 Nachodzące wydarzenia Dodaj obrazek 30 zdjęć więcej Dodaj obrazek 42 zdjęcia więcej Zewnętrzne linki Facebook (kaminskiralph)
Tak wyglądał jako mały chłopiec! Ralph Kaminski od najmłodszych lat jest związany z muzyką. Dowodem na prawdziwość tych słów jest wideo, jakie artysta zamieścił w swoich mediach
santosz Dużo pisze Liczba postów: 504 Dołączył: May 2021 RE: Ralph Kaminski - Bal u Rafała dla mnie męczące jest to ciągłe nawijanie o tolerancji szczerze mówiąc, ja sobie zdaję sprawę, że te humory jak powyżej to są humory niskich lotów, ale cały czas humory i zdaję też sobie sprawę, że ludzie są tak przewrażliwieni na punkcie swojej wyjątkowości, nietykalności i wydumanej poprawności politycznej, że już to olewam po prostu Karpie zjem! 08:27 PM EVENo Ave Satan Liczba postów: 7,865 Dołączył: Sep 2017 RE: Ralph Kaminski - Bal u Rafała santosz napisał(a):dla mnie męczące jest to ciągłe nawijanie o tolerancji szczerze mówiąc, ja sobie zdaję sprawę, że te humory jak powyżej to są humory niskich lotów, ale cały czas humory i zdaję też sobie sprawę, że ludzie są tak przewrażliwieni na punkcie swojej wyjątkowości, nietykalności i wydumanej poprawności politycznej, że już to olewam po prostu Aż mi się przypomniało jak raz dostałem ostrzeżenie, bo ktoś zgłosił mój post, w którym nazwałem kogoś pedałem i też było tam coś o tolerancji i LGBT, a ja miałem takie WTF? Nigdy nie nazwałem żadnego geja pedałem. Tego gościa, co śpiewał Ona tańczy dla mnie owszem i tego gościa, co mówił Siemanko, witam w mojej kuchni też. Ale oni obaj są żonaci. A mimo to są pedałami xD ORION 2000 Radio Epsilon 08:30 PM Miszon Stały bywalec Liczba postów: 9,452 Dołączył: Aug 2008 RE: Ralph Kaminski - Bal u Rafała ( 08:24 PM)EVENo napisał(a): ( 08:10 PM)Monika napisał(a): Miałam wrażenie, że z powodu jednej z użytkowniczek mieliśmy całkiem świeżą dyskusję o tolerancji etc... W TYM konkretnym temacie. Szczerze mówiąc nie bardzo widzę związku. Tym bardziej, że, podkreślam to po raz trzeci (!), nie odbieram Ralfowi człowieczeństwa. Nie mam takiego prawa. A nawet gdybym miał, to bym z niego nie skorzystał. I wszystko, co piszę na jego temat specjalnie piszę tutaj, a nie na jego fejsbukowym profilu lub osobiście w twarz. Gdzieś się wyżyć muszę, a Rafałek raczej tutaj nie zagląda. Więc to, że chce mi się na jego widok rzygać nie oznacza, że będę kazał mu się zabić. Czy coś w ten deseń Mógł byś się jednakże wstrzymać z takimi tekstami w ramach tego wyżywania? 10:02 PM EVENo Ave Satan Liczba postów: 7,865 Dołączył: Sep 2017 RE: Ralph Kaminski - Bal u Rafała Noemi napisał(a):Może ja też wg ciebie jestem katastrofą? A skąd ja to mam wiedzieć? Dla mnie jesteś tylko avatarem z niezatytułowaną grą o gęsi. Nawet nie wiem czy wiesz, że Twój avatar pochodzi z niezatytułowanej gry o gęsi, bo nigdy o tym nie mówiłaś. Ralf natomiast bardzo lubi eksponować siebie tu i ówdzie, więc z przyjemnością sprowadzam go na ziemię. Poza tym, słyszałem w życiu gorsze obelgi. ORION 2000 Radio Epsilon 12:57 AM EVENo Ave Satan Liczba postów: 7,865 Dołączył: Sep 2017 RE: Ralph Kaminski - Bal u Rafała Swoją drogą, komentarz pod tym videoklipem, polubiony przez samego Ralfa (a przynajmniej kogoś, kto zarządza jego kanałem): Nie wiem, z jakiej planety jest Ralph, ale chciałabym tam kiedyś dotrzeć. Więc nie tylko ja uznaję go za kosmitę. ORION 2000 Radio Epsilon 01:05 AM Miszon Stały bywalec Liczba postów: 9,452 Dołączył: Aug 2008 RE: Ralph Kaminski - Bal u Rafała Gość jest dziwny, to prawda, tylko co to ma za znaczenie przy ocenianiu piosenki, a poza tym dziwność w sztuce jest można rzec pożądana. Wreszcie, może to tylko taki image. (Ten post był ostatnio modyfikowany: 01:07 AM przez Miszon.) 01:06 AM EVENo Ave Satan Liczba postów: 7,865 Dołączył: Sep 2017 RE: Ralph Kaminski - Bal u Rafała Miszon napisał(a):Wreszcie, może to tylko taki image. Cóż, Gordon Ramsay ma image bycia dupkiem, choć w rzeczywistości prawdopodobnie jest spoko. Sam jednak fakt, że wybrał ścieżkę kariery, która każe mu udawać dupka nie jest godny pochwalenia. Polski odpowiednik Magda Gesler to samo. Nie znam jej osobiście, nie wiem jaka ona jest, ale uznała, że będzie siebie promować jako złośliwą, chamską zdzirę, więc nie widzę powodu, aby nie traktować jej jako złośliwą, chamską zdzirę. Tak siebie prezentuje w telewizji. Wchodzi też kwestia gustu. Elton John też jest dziwolągiem. A mimo to, lubię Eltona. Bawią mnie jego przebieranki. Potrafię czerpać z tego radość. A Ralf mnie zwyczajnie irytuje. Tak już jest. Nie wiem dlaczego. Więc dla własnej swobody i dla własnego spokoju muszę się z niego naśmiewać. Tylko w ten sposób będę sobą. Jeśli tego nie zrobię, będę czuł się źle. A ja nie chcę czuć się źle. Chcę czuć się dobrze. Więc wyśmiewam Ralfa Kamińskiego. Sam dla siebie. ORION 2000 Radio Epsilon 01:23 AM Miszon Stały bywalec Liczba postów: 9,452 Dołączył: Aug 2008 RE: Ralph Kaminski - Bal u Rafała Magda Gessler była gościem audycji kulinarnej w 357 w sobotę wielkanocną. I gdybym nie znał tego programu o restauracjach, to bym powiedział, że jest uroczą osobą. (Ten post był ostatnio modyfikowany: 08:15 AM przez Miszon.) 08:15 AM AKT! jegomość Liczba postów: 23,526 Dołączył: May 2008 RE: Ralph Kaminski - Bal u Rafała to ja wrócę do samego nagrania i klipu pewnie, że to jest kiczowe w opór, rafał zajmuje w tym wszystkim pozycję jakiejś duchologicznej diwy, ale robi ten wołging na sali gimnastycznej robotę totalnie, a i samą piosenkę, lecącą na podobnym elektrobicie jak w "nic nie może wiecznie trwać", ale refrenem uciekającą w stronę dziwacznych wokaliz a la "wuthering heights", totalnie da się obronić myślałem, że znowu zrobił coś żadnego, a tymczasem wreszcie nagrał coś superwyrazistego — —————— —— ——— —————— ————— ——————— ———— — ————— — —— ——— 08:39 AM neo01 Stały bywalec Liczba postów: 7,203 Dołączył: Dec 2009 RE: Ralph Kaminski - Bal u Rafała Znów jakieś dziwne dyskusje, chyba trochę niepotrzebne, no ale pewnie rzeczywiście lepiej tu niż gdzie indziej... Ja gościa nie trawię, ale nie zamierzam mu wymyślać, po prostu staram się go ignorować. A ten kawałek wyłączyłem chyba po 5 sekundach. Czegoś tak niestawnego dawno nie słyszałem, szkoda, mimo wszystko, że poszedł w aż taką stronę (jednak niektórych kawałków nie za często dało się jakoś słuchać). WOLNE MEDIA!!! (Ten post był ostatnio modyfikowany: 11:23 AM przez neo01.) 11:23 AM AKT! jegomość Liczba postów: 23,526 Dołączył: May 2008 RE: Ralph Kaminski - Bal u Rafała mocna opinia jak na pięć sekund słuchania, bardziej merytoryczna tylko dlatego, że nie odmawiasz kamińskiemu człowieczeństwa xdMiszon napisał(a):Mam wrażenie, że sporo jego piosenek cierpi raczej na nadmiar wyrazistości. prześpiewane, udziwnione czy przesadnie dramatycznie nie znaczy tyle, co wyraziste, a tutaj po wyłączeniu przez kilka dobrych minut nadal słyszałem ten refren — —————— —— ——— —————— ————— ——————— ———— — ————— — —— ——— 02:28 PM Adam1992 Dużo pisze Liczba postów: 690 Dołączył: May 2012 RE: Ralph Kaminski - Bal u Rafała Jego wizerunek to mnie nie interesuje, to jest po prostu mega słabe. 08:30 PM
Największe gwiazdy polskiej muzyki na scenie Opery LeśnejTop of the Top Sopot Festival już od 16 do 19 sierpnia w Sopocie! Tego lata na wszystkich wielbiciel
Krzysztof Zalewski bez wątpienia skradł show podczas tegorocznej edycji rozdania Fryderyków. Piosenkarz odebrał nagrodę w kategorii "Autor roku". Po wyjściu na scenę rzucił się na wręczającego mu nagrodę Ralpha Kaminskiego i zaczął go całować. Potem wygłosił mocne przemówienie, w którym wprost wyjawił, co myśli o obecnie rządzących... Tegoroczna edycja rozdania nagród Fryderyki 2021 obfitowała w zwroty akcji. Widać było, że artyści po pandemicznej przerwie są spragnieni kontaktu z publicznością i swoimi kolegami z branży. Wielu widzów musiało jednak nieźle się zdziwić, gdy w pewnym momencie Krzysztof Zalewski rzucił się na Ralpha Kamińskiego (sprawdź!) i zaczął go całować. Od razu przypomniał się występ zespołu Maneskin (sprawdź!) na Polsat SuperHit Festiwal 2021, gdzie członkowie zespołu także pocałowali się na koniec występu, co wywołało ogromne poruszenie. Tym razem w ich ślady postanowili pójść polscy gwiazdorzy, ale na tym nie koniec... Zalewski następnie wygłosił na scenie mocne przemówienie, w którym nawiązał do słynnych "ośmiu gwiazdek", których znaczenie chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć... "Strasznie się cieszę, jest to dla mnie niezwykle ważna nagroda, pamiętam, jak byłem nieco młodszy i Kasia Nosowska, moja absolutna idolka, otrzymywała tego Fryderyka, więc cieszę się niezmiernie. Dziękuję Kayaxowi, całej ekipie, Kasi Nosowskiej, Oldze Tokarczuk i Grzegorzowi Ciechowskiemu, którym się inspirowałem, pisząc utwory na płytę "Zabawa". I wypadałoby, żebym jako "Autor Roku" coś autorskiego powiedział. To może powiem tak: ci, co tak mówią, chyba mają rację. Pięć gwiazdek, trzy gwiazdki i Konfederacja. Trzymajcie się" - wykrzyczał ze sceny "Zalew". W sieci oczywiście zawrzało, ale internauci o prawicowych i konserwatywnych poglądach oczywiście wyrażają swoje niezadowolenie. Z pewnością nie spodoba się ono także obecnie rządzącym, do których kierowany był jego apel. Fanom Krzyśka jednak jego zachowanie na scenie bardzo się spodobało...
\n \n czy ralph kaminski jest gejem
wPVGX.